2014-07-12, Sport
Greg Hancock został triumfatorem żużlowego Grand Prix Wielkiej Brytanii i jest to 18 jego zwycięstwo w tym cyklu.
Amerykanin w finale pokonał Taia Woffindena, Darcy Warda oraz Krzysztofa Kasprzaka. Dla kapitana gorzowskiej Stali był to trzeci z rzędu finał na Millennium Stadium, ale pierwszy zakończony miejscem obok podium. Szkoda, choć obiektywnie trzeba przyznać, że z przebiegu zawodów sam awans do wielkiego finału był dużym sukcesem Polaka. W rundzie zasadniczej jeździł on chimerycznie, obok znakomitych biegów miał też wyjątkowo słabe i do fazy półfinałowej awansował z ostatniego premiowanego miejsca. Świetnie poradził sobie w półfinale z najgorszego, drugiego pola, gdzie długo walczył o drugą pozycję z dwoma Duńczykami – Michaelem Jepsenem Jensenem i Nielsem Kristianem Iversenem. Ten pierwszy nie wytrzymał trudów walki, wpadł w nierówność toru i zanotował upadek, ale na szczęście szybko wstał i opuścić tor, dzięki czemu nie trzeba było przerywać biegu. W finale Kasprzak był już bez szans na zajęcie punktowanej pozycji. Przed wyścigiem wydawało się, że może on powalczyć z Hancokiem, gdyż Woffinden i Ward byli znakomicie spasowani do nawierzchni toru, jeździli do tego dynamicznie i chyba wszyscy kibice zebrani na stadionie, ale też ci przed telewizorami spodziewali się, że to ci dwaj młodzieniaszkowie rozstrzygną bój o zwycięstwo. 44-letni Amerykanin był innego zdania, wyskoczył z czwartego pola niczym z procy i choć potem zrobił kilka błędów na dystansie nie dał się wyprzedzić atakującym go z dwóch stron rywalom. Kasprzak ten bieg oglądał z bezpiecznej odległości, choć w pewnym momencie próbował zaatakować po wewnętrznej Warda, lecz Australijczyk bez problemu odparł ten atak. W sumie czwarte miejsce Kasprzaka należy przyjąć w kategoriach sukcesu, zwłaszcza że trzy poprzednie starty w Grand Prix gorzowianin kończył na rundzie zasadniczej.
Zawody w Cardiff tradycyjnie cieszyły się dużym zainteresowaniem publiczności. Do tego stały na dobrym poziomie, choć nierówna w niektórych miejscach nawierzchnia toru spowodowała, że mieliśmy dwa niegroźne na szczęście upadki. W kilku sytuacjach zawodnicy, mający problemy z płynnym przejechaniem przez zdradliwe fragmenty toru, tracili dobre pozycje, ale nie wypaczyło to końcowych rozstrzygnięć. Bardzo dobrze w Cardiff jeździł Niels K. Iversen, lecz jego notę obniża słaby występ w półfinale. Podobać się mogli Szwedzi - Fredrik Lindgren oraz Andreas Jonsson, choć zabrakło im postawienia przysłowiowej kropki nad ,,i’’. Ambitnie walczył Martin Smoliński, rozczarowali natomiast Nicki Pedersen i Matej Zagar. Trudno cokolwiek dobrego napisać o występie Jarosława Hampela, ponieważ lider polskiej reprezentacji powoli przyzwyczaja nas do przeciętnej jazdy w Grand Prix. Na siedem tegorocznych turniejów tylko dwukrotnie pojechał w wielkim finale, a trzy razy nie zdołał zakwalifikować się nawet do półfinału. Z taką nierówną jazdą trudno marzyć o mistrzostwie świata, a taki cel przyświeca Hampelowi. Wszystko wskazuje na to, że w pozostałych do zakończenia sezonu pięciu turniejach obaj Polacy będą musieli zapomnieć o medalach, lecz skupić się na utrzymaniu miejsc w czołowej ósemce.
Po siedmiu turniejach liderem SGP pozostał Woffinden, który w tej chwili ma 90 punktów. Na drugiej pozycji znajduje się Hancock – 87 pkt., na trzeciej Ward – 75 pkt., na czwartej Iversen – 74 pkt., na piątej Pedersen – 68 pkt., na szóstej Zagar 66, a na siódmej i ósmej Hampel i Kasprzak – po 59 pkt. Kolejny turniej odbędzie się 16 sierpnia w łotewskiej Rydze.
Robert Borowy
Wyniki Grand Prix Wielkiej Brytanii:
1. Greg Hancock (USA) - 15 (1,1,3,3,2,2,3)
2. Tai Woffinden (Wielka Brytania) - 18 (3,3,1,3,3,3,2)
3. Darcy Ward (Australia) - 15 (3,u,2,3,3,3,1)
4. Krzysztof Kasprzak (Polska) - 10 (2,1,3,1,1,2,0)
5. Niels Kristian Iversen (Dania) - 12 (3,2,0,3,3,1)
6. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 10 (1,3,2,2,1,1)
7. Michael Jepsen Jensen (Dania) - 9 (2,2,3,2,0,u)
8. Martin Smolinski (Niemcy) - 8 (2,2,1,0,3,0)
9. Andreas Jonsson (Szwecja) - 8 (1,3,2,1,1)
10. Nicki Pedersen (Dania)- 8 (3,1,1,1,2)
11. Chris Harris (Wielka Brytania) - 6 (1,3,2,0,d)
12. Matej Zagar (Słowenia) - 6 (0,1,1,2,2)
13. Jarosław Hampel (Polska) - 5 (0,2,3,0,0)
14. Kenneth Bjerre (Dania) - 4 (0,0,0,2,2)
15. Troy Batchelor (Australia) - 3 (d,0,0,1,2)
16. Craig Cook (Wielka Brytania) - 2 (2,0,0,0,0)
Bieg po biegu:
1. Ward, Jepsen Jensen, Jonsson, Zagar
2. Pedersen, Cook, Lindgren, Hampel,
3. Iversen, Kasprzak, Harris, Batchelor (d4)
4. Woffinden, Smolinski, Hancock, Bjerre
5. Woffinden, Jepsen Jensen, Pedersen, Batchelor
6. Jonsson, Iversen, Hancock, Cook
7. Harris, Hampel, Zagar, Bjerre
8. Lindgren, Smolinski, Kasprzak, Ward (u1)
9. Jepsen Jensen, Harris, Smolinski, Cook
10. Kasprzak, Jonsson, Pedersen, Bjerre
11. Hancock, Lindgren, Zagar, Batchelor
12. Hampel, Ward, Woffinden, Iversen
13. Hancock, Jepsen Jensen, Kasprzak, Hampel
14. Woffinden, Lindgren, Jonsson, Harris
15. Iversen, Zagar, Pedersen, Smolinski
16. Ward, Bjerre, Batchelor, Cook
17. Iversen, Bjerre, Lindgren, Jepsen Jensen
18. Smolinski, Batchelor, Jonsson, Hampel
19. Woffinden, Zagar, Kasprzak, Cook
20. Ward, Pedersen, Hancock, Harris (d4)
21. Woffinden, Hancock, Lindgren, Smolinski
22. Ward, Kasprzak, Iversen, Jepsen Jensen (u3)
Finał: Hancock, Woffinden Ward, Kasprzak
Znakomicie zaprezentowali się młodzi lekkoatleci AZS AWF Gorzów podczas mistrzostw Polski U-23 w Krakowie.