2014-07-12, Sport
W cieniu rozgrywanych w Brazylii piłkarskich mistrzostw świata w sobotę i niedzielę czekają nas ciekawe imprezy żużlowe.
Już dzisiaj (12 lipca) o godzinie 18.00 w walijskim Cardiff odbędzie się siódma tegoroczna eliminacja indywidualnych mistrzostw świata – Grand Prix Wielkiej Brytanii. Po tym turnieju w Grand Prix czeka nas przerwa do 16 sierpnia. Millennium Stadium już po raz czternasty będzie gościł najlepszych żużlowców świata. Pierwszy turniej odbył się tam w 2001 roku i zakończył się triumfem Tony Rickardssona. Szwed wygrał tam jeszcze cztery lata później, ale prawdziwym królem walijskiego obiektu jest Jason Crump, który trzykrotnie stawał na najwyższym stopniu podium. Obaj jednak już nie jeżdżą, dlatego z grona startujących najwięcej zwycięstw zanotował Greg Hancock. Amerykanin wygrywał w latach 2004 i 2011. Dwukrotnie triumfował również Chris Holder (2010 i 2012), lecz Australijczyka nie zobaczymy dzisiaj na starcie z powodu kontuzji. Z zawodników, którzy pojadą po jednej wygranej na koncie mają Nicki Pedersen (2003) oraz Chris Harris (2007).
Obiekt w Cardiff rzadko był szczęśliwy dla Polaków. Żaden z naszych zawodników nie wygrał tam turnieju, ale sześciokrotnie stawali na podium. Nawet w najlepszych latach problemy z tamtejszym torem miał Tomasz Gollob, który jedynie w 2001 roku zdołał stanąć na podium. Był trzeci. W następnych latach nieźle radził sobie Jarosław Hampel. W 2005 roku był drugi, rok później trzeci. Na najniższym stopniu podium ,,Mały’’ stanął też w 2010 roku. Dwa ostatnie sezony to świetne występy Krzysztofa Kasprzaka. W 2012 roku, jadąc z rezerwy, uplasował się na drugim miejscu, a przed rokiem był trzeci.
Faworytem dzisiejszego turnieju jest broniący mistrzowskiego tytułu Tai Woffinden, ale ci co oglądali ubiegłoroczne zawody w Cardiff widzieli, że rola faworyta nie zawsze sprzyja Brytyjczykowi, który w rozmowie z serwisem SGP powiedział, iż zdaje sobie sprawę z ciążącej na nim presji.
- Chciałbym wygrać i wierzę, że od kibiców dostanę tak silne wsparcie, że pokonam presję i udam się na pięciotygodniową przerwę w komfortowej sytuacji – dodał mistrz świata.
Kto najbardziej może zagrozić Woffindenowi? Tegoroczne turnieje pokazują, iż typowanie zwycięzców przed zawodami przypomina grę w ruletkę. Każdy z finalistów może mieć swój dzień i zaskoczyć wszystkich, dlatego o wynikach w dużej mierze zadecyduje dyspozycja dnia oraz przygotowanie sprzętowe. My liczymy na udany występ Polaków oraz dwóch zagranicznych zawodników Stali – Nielsa Kristiana Iversena i Mateja Zagara.
Robert Borowy
Lista startowa Grand Prix – Cardiff:
1. Michael Jepsen Jensen (Dania)
2. Andreas Jonsson (Szwecja)
3. Matej Zagar (Słowenia)
4. Darcy Ward (Australia)
5. Nicki Pedersen (Dania)
6. Craig Cook (Wielka Brytania)
7. Jarosław Hampel (Polska)
8. Fredrik Lindgren (Szwecja)
9. Troy Batchelor (Australia)
10. Niels Kristian Iversen (Dania)
11. Chris Harris (Wielka Brytania)
12. Krzysztof Kasprzak (Polska)
13. Tai Woffinden (Wielka Brytania)
14. Greg Hancock (USA)
15. Kenneth Bjerre (Dania)
16. Martin Smolinski (Niemcy)
17. Ben Barker (Wielka Brytania)
18. Jason Garrity (Wielka Brytania)
Znakomicie zaprezentowali się młodzi lekkoatleci AZS AWF Gorzów podczas mistrzostw Polski U-23 w Krakowie.