2014-08-09, Sport
Od wygranej 3:0 nad Bystrzycą Kąty Wrocławskie zainaugurowali nowy trzecioligowy sezon piłkarze Stilonu. Brawo!
Trener Artur Andruszczak kilka dni przez tym meczem zapowiadał, że jego zespół będzie przystępował do każdego spotkania z jasno określonym celem: narzucenia rywalowi własnej taktyki. Z drugiej strony zaznaczył, że w pierwszych meczach może nie być jeszcze widać u jego zawodników odpowiedniej świeżości po okresie przygotowań, ale jeśli stilonowcy nie są w pełni formy to ich wygraną przyjmujemy z jeszcze większym zadowoleniem. Z nadzieją, że w następnych potyczkach również będzie dobrze.
Początek pojedynku nie był najlepszy w wykonaniu gorzowian, którzy pozostawiali zbyt wiele wolnego miejsca ofensywnie grającym przeciwnikom i w pierwszych 20 minutach mogło to się zemścić stratą co najmniej jednego gola. Bramka padła w 29 minucie, ale dla Stilonu. Pięknym strzałem z rzutu… rożnego popisał się Łukasz Maliszewski i ku osłupieniu defensorów Kątów zatrzepotała w siatce.
Po zmianie stron goście próbowali doprowadzić do wyrównania, ale Stilon był zespołem bardziej skutecznym, co zaowocowało dwoma kolejnymi bramkami. Najpierw na strzał zza pola karnego zdecydował się Filip Wiśniewski i uczynił to na tyle perfekcyjnie, że golkiperowi gości przyszło tylko wyciągnął piłkę z bramki. W końcówce wynik ustalił Damian Szałas.
- Mogliśmy wygrać wyżej, ale nie mam pretensji do zawodników za nie wykorzystane sytuacje podbramkowe. Trudno grało się w upale, zwłaszcza że byliśmy stroną dyktującą warunki na boisku – podkreślił trener Andruszczak.
RB
Stilon Gorzów - Bystrzyca Kąty Wrocławskie 3:0 (1:0)
Bramki: Maliszewski (29), Wiśniewski (75) i Szałas (85)
Stilon: Dłoniak - Szwiec (83. Dzięcielewski), Gruszecki, Kucharski, Suchowera - Wiśniewski, Timoszyk, Maliszewski, Błajewski (68. Kwaśny), Posmyk (62. Szałas) - Ziajka (58. Nowaczewski).
Znakomicie zaprezentowali się młodzi lekkoatleci AZS AWF Gorzów podczas mistrzostw Polski U-23 w Krakowie.