Remisy gorzowskich drużyn

2014-08-24, Sport

Piłkarze Stilonu stracili kolejne punkty w rozgrywkach trzeciej ligi i ponownie zadecydował o tym rzut karny. Tym razem podyktowany w doliczonym czasie gry.

- Jestem rozczarowany, ponieważ powinniśmy strzelić drugiego gola i potem kontrolować grę. Stało się inaczej – przyznał trener Artur Andruszczak.

Gorzowianie spotkanie w Żmigrodzie rozpoczęli dobrze, czego efektem był strzelony w 20 minucie gol przez Pawła Posmyka. Jego strzał zza pola karnego był przedniej marki i został doceniony również przez miejscowych kibiców. Niestety, w drugiej połowie nasz zespół oddał inicjatywę gospodarzom. I ci próbowali doprowadzić do wyrównania, choć czasami także Stilon starał się odgryzać. W doliczonym czasie gry Rafał Timoszyk sfaulował w polu karnym Grzegorza Mazurka i jedenastkę wykorzystał Piotr Mrowiec.

Drugi punkt w rozgrywkach wywalczyli piłkarze Piasta Karnin, którzy przed własną publicznością bezbramkowo zremisowali z Polonią Stal Świdnica. Już w 20 minucie za zagranie piłki ręką w polu karnym czerwoną kartkę zobaczył Adam Zdrojewski. Na szczęście dla miejscowych rzut karny obronił Arkadiusz Fabiański. Grając bez jednego zawodnika zespołowi Piasta trudno był grać otwarty futbol, dlatego skupili się na bronieniu dostępu do własnej bramki. Parę razy dopisało im też szczęście i w nagrodę za ambitną postawę zdobyli cenny punkt.

Piast Żmigród - Stilon Gorzów 1:1 (0:1)

Bramki: Mrowiec (90+3 z karnego) dla Piasta oraz Posmyk (20) dla Stilonu

Stilon: Dłoniak - Gruszecki, Kucharski, Suchowera, Trachimowicz (75. Świtaj) - Wiśniewski, Timoszyk, Maliszewski, Kwaśny (90. Błajewski), Posmyk - Nowaczewski (64. Szałas).