2014-08-26, Sport
Na koronie obiektu Edwarda Jancarza pojawiła się pierwsza tablica w tworzonej właśnie alei gwiazd gorzowskiego speedwaya.
- Przychodząc do Gorzowa w najśmielszych snach nie przypuszczałem, że spędzę tu pięć fajnych lat, a potem spotkają mnie jeszcze zaszczyty i laury. Bez jazdy w Stali nigdy nie zostałbym mistrzem świata – przypomniał Tomasz Gollob, który we wtorek, 26 sierpnia zawitał na stadion, żeby uczestniczyć w odsłonięciu tablicy z odciskiem jego dłoni. Podkreślił również, że nadal łączą go bardzo dobre stosunki ze gorzowskim środowiskiem żużlowym.
Przez pięć sezonów jazdy w Gorzowie wychowanek bydgoskiej Polonii na arenach międzynarodowych wywalczył, obok indywidualnego mistrzostwa świata, srebrny i brązowy medal oraz trzy złote i jeden srebrny medal w Drużynowych Pucharze Świata. Do tego w 2009 roku został indywidualnym mistrzem Polski, a z zespołem Stali sięgnął po srebrny i brązowy medal w lidze.
Jak zapewnia prezes Stali Ireneusz Maciej Zmora to dopiero początek doceniania wysiłku, jaki przez dziesiątki lat wkładali żużlowcy w sportowy rozwój miasta. Nie wszystkich zapewne uda się uhonorować w ten sam sposób co Golloba, gdyż już od nas odeszli na zawsze, ale dobrze, że taka inicjatywa w ogóle powstała.
- Mamy przygotowane trzy kolejne, a niebawem będą cztery następne odlewy. Już niedługo kibice poznają szczegóły, o których zawodników chodzi, ale nie jest tajemnicą, że chcemy uhonorować przede wszystkich tych, którzy mieli największyn wpływ na sukcesy – dodał prezes.
RB
Znakomicie zaprezentowali się młodzi lekkoatleci AZS AWF Gorzów podczas mistrzostw Polski U-23 w Krakowie.