Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Sport »
Estery, Kiry, Rudolfa , 7 lipca 2025

Żużlowcy Stali w komplecie zajęli podium. Wypadek Iversena!

2014-08-30, Sport

19-letni Bartosz Zmarzlik został najmłodszym triumfatorem turnieju Grand Prix! Młodzieżowiec Stali w imponującym stylu wyprzedził na gorzowskim torze dwóch swoich kolegów ze Stali Mateja Zagara i Krzysztofa Kasprzaka.

Najlepsi w Gorzowie - Matej Zagar, Bartosz Zmarzlik i Krzysztof Kasprzak
Najlepsi w Gorzowie - Matej Zagar, Bartosz Zmarzlik i Krzysztof Kasprzak FOT. ROBERT BOROWY

- Kiedy przed dwoma laty stawałem na trzecim stopniu podium mogłem potraktować to jako przypadek. Dzisiaj, gdy wygrałem nabrałem jeszcze większej ochoty, żeby w przyszłości zostać stałym uczestnikiem tego cyklu – powiedział mocno uradowany Bartosz Zmarzlik.

Niestety, jednym radość, drugim smutek. W 14 wyścigu przy wyjściu z pierwszego wirażu Niels Kristian Iversen wpadł w koleinę, pociągnęło mu motocykl i zjechał w kierunku bandy, przecinając tor jazdy Gregowi Hancockowi. W konsekwencji obaj upadli. Amerykanin doznał kontuzji lewej ręki, prawdopodobnie złamanie kości środkowego palca. Natomiast obcokrajowiec Stali został natychmiast odwieziony do szpitala z podejrzeniem uszkodzenia więzadeł w lewym kolanie.

Gorzowska runda mistrzostw świata na długo zostanie zapamiętana z różnych przyczyn. Zarówno pozytywnych jak negatywnych. Wszystko co niedobre zaczęło się na piątkowym treningu, kiedy okazało się, że ze startu musi zrezygnować broniący mistrzowskiego tytułu Tai Woffinden, który dalej odczuwa skutki niedawnego wypadku w lidze angielskiej. Kiedy wydawało się, że to koniec ciążącego nad imprezą fatum doszło do wspomnianego 14 biegu i kraksy dwóch świetnych zawodników. Jakby tego wszystkiego było mało, w trakcie 20 biegu na trybunie głównej zasłabł jeden z kibiców i z podejrzeniem zawału serca został natychmiast przewieziony do szpitala.

Na szczęście jaśniejszych punktów było zdecydowanie więcej. Można śmiało stwierdzić, że była to najciekawsza z dotychczas rozegranych w mieście nad Wartą rund SGP. I to nie tylko ze względu na korzystny wynik sportowy. Sporo wyścigów trzymało w napięciu od startu do mety. Szczególnie te z udziałem Bartosza Zmarzlika były ciekawe, ale nie tylko, gdyż wielokrotnie kibice oglądali twardą, ale fair prowadzoną walkę. Może poza jednym wyjątkiem, gdzie w IX biegu Chris Holder bardzo ostro wszedł w Nicki Pedersena powodując u Duńczyka defekt motocykla.

Od początku zawodów widać było, że najlepiej na gorzowskim owalu czują się Greg Hancock, Krzysztof Kasprzak, Bartosz Zmarzlik i Nicki Pedersen. Ten ostatni od trzeciej serii zaczął słabnąć, ale jego miejsce szybko zajął Michael Jepsen Jensen, do gry włączył się ponadto Matej Zagar. Kiedy w wyniku upadku z turnieju musiał wycofać się Hancock z wytypowaniem finałowej czwórki nie było większych problemów. I tak też się stało. Do wielkiego finału awansowali rzeczywiście najlepsi zawodnicy wieczoru. Sam finał rozegrany został w dwóch aktach. Najpierw w pierwszym wirażu upadł Jensen i choć uczynił to z własnej winy, sędzia Jesper Steentoft podjął dziwną decyzję o dopuszczeniu Duńczyka do powtórki. Niewiele mu to pomogło, gdyż przez cały dystans oglądał on tylko zaciętą walkę żużlowców Stali. Zmarzlik dosyć szybko wysforował się na prowadzenie, natomiast Zagar z Kasprzakiem kilka razy zmieniali się na drugiej i trzeciej pozycji.

- Nie czułem się dzisiaj szybki na motocyklu i cieszę się, że zebrałem tyle punktów. To, że wszyscy trzej stanęliśmy na podium to nagroda dla tutejszych działaczy i kibiców. W finale Bartek i Matej byli szybsi ode mnie i gratuluję im – stwierdził Krzysztof Kasprzak, zaś Matej Zagar dodał, iż niewiele zabrakło a nie pojechałby w Gorzowie.

- Miałem problemy żołądkowe i lekarze zastanawiali się czy dopuścić mnie do zawodów. Dlatego drugie miejsce oceniam jako bardzo dobre – stwierdził.

Nie tylko mieliśmy fajne ściganie. Duże wrażenie na widzach zrobiła ponad 100-metrowa biało-czerwona flaga wywieszona podczas prezentacji na przeciwległej prostej. Ładny, jak zawsze, był pokaz sztucznych ogni, mieliśmy też krótkie pożegnanie z cykle SGP Tomasza Golloba.

Trzy turnieje przed końcem rywalizacji o indywidualne mistrzostwo świata na czele klasyfikacji pozostał Greg Hancock, który ma 112 punktów i o 14 wyprzedza Taia Woffindena. Na trzeciej pozycji jest Nicki Pedersen z dorobkiem 93 punktów, tuż za nim ze stratą jednego oczka znajduje się Krzysztof Kasprzak, a piątą pozycję zajmuje Matej Zagar – 87 pkt. Powoli szansę na utrzymanie się w czołowej ósemce mistrzostw traci wciąż aktualny wicemistrz świata Jarosław Hampel, który w Gorzowie pojechał fatalnie i nie zdobył żadnego punktu. Miał szansę na jedno zwycięstwo, lecz w ostatnim swoim występie zanotował na prowadzeniu defekt motocykla. Z Polaków szansę występu otrzymali też juniorzy Stali. Adrian Cyfer prezentował się nieźle, choć popełniał liczne błędy i dlatego zebrał tylko dwa oczka, a mógł zdobyć przynajmniej 5-6 punktów. Raz miał też defekt na drugiej pozycji. Łukasz Kaczmarek wyraźnie odstawał od najlepszych zawodników świata, a zapisane na jego koncie dwa punkty to efekt wykluczenia Iversena i defektu Hampela (zielonogórzanin ukończył jednak wyścig).

Następny turniej już za dwa tygodnie w duńskim Vojens, a w Gorzowie spotkamy się za rok…

Robert Borowy

Wyniki Grand Prix Polski - Gorzów:
1. Bartosz Zmarzlik (Polska) - 17 (3,2,1,3,2,3,3)
2. Matej Zagar (Słowenia) - 16 (3,0,2,3,3,3,2)
3. Krzysztof Kasprzak (Polska) - 16 (3,3,2,3,2,2,1)
4. Michael Jepsen Jensen (Dania) - 14 (2,1,3,3,3,2,0)
5. Kenneth Bjerre (Dania) - 10 (1,3,3,0,2,1)
6. Greg Hancock (USA) - 9 (3,3,3,u/-,-,-)
7. Chris Holder (Australia) - 9 (1,2,1,2,3,0)
8. Troy Batchelor (Australia) - 9 (1,2,2,2,1,1)
9. Nicki Pedersen (Dania) - 7 (2,3,0,2,w)
10. Niels Kristian Iversen (Dania) - 6 (2,1,3,w,-)
11. Chris Harris (Wielka Brytania) - 6 (2,0,0,2,2)
12. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 6 (1,2,2,1,0)
13. Martin Smolinski (Niemcy) - 5 (0,1,1,0,3)
14. Andreas Jonsson (Szwecja) - 4 (0,1,1,1,1)
15. Adrian Cyfer (Polska) - 2 (0,d,0,1,1)
16. Łukasz Kaczmarek (Polska) - 2 (1,1,0)
17. Jarosław Hampel (Polska) - 0 (0,0,0,0,0)

Bieg po biegu:
1. Zmarzlik, Iversen, Holder, Jonsson
2. Hancock, Pedersen, Bjerre, Smolinski
3. Zagar, Harris, Batchelor, Cyfer
4. Kasprzak, Jensen, Lindgren, Hampel
5. Kasprzak, Holder, Smolinski, Cyfer (d)
6. Pedersen, Lindgren, Iversen, Harris
7. Bjerre, Batchelor, Jonsson, Hampel
8. Hancock, Zmarzlik, Jensen, Zagar
9. Jensen, Batchelor, Holder, Pedersen (d)
10. Iversen, Zagar, Smolinski, Hampel
11. Hancock, Lindgren, Jonsson, Cyfer
12. Bjerre, Kasprzak, Zmarzlik, Harris
13. Zagar, Holder, Lindgren, Bjerre
14. Kasprzak, Batchelor, Kaczmarek, Iversen (w)
15. Jensen, Harris, Jonsson, Smolinski
16. Zmarzlik, Pedersen, Cyfer, Hampel
17. Holder, Harris, Kaczmarek, Hampel
18. Jensen, Bjerre, Cyfer, Kaczmarek
19. Zagar, Kasprzak, Jonsson, Pedersen (u)
20. Smolinski, Zmarzlik, Batchelor, Lindgren

21. Zmarzlik, Kasprzak, Bjerre, Holder
22. Zagar, Jensen, Batchelor

Finał: Zmarzlik, Zagar, Kasprzak, Jensen

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x