Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Sport »
Estery, Kiry, Rudolfa , 7 lipca 2025

Akademiczki powalczą o medal?

2014-09-30, Sport

Gorzowskie koszykarki KSSSE AZS PWSZ w najbliższą sobotę (4 października) zainaugurują jedenasty kolejny sezon w rozgrywkach ekstraklasy. 

medium_news_header_8950.jpg

Pierwszym rywalem będzie Basket Konin, a spotkanie rozpocznie się o godzinie 18.00 w hali przy ul. Chopina. 

- Wierzę, że nasze koszykarki ponownie dostarczą mnóstwo emocji i zagrają nie gorzej niż w ostatnim sezonie – mówi Artur Malec, prezes Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. – Gdybyśmy nie chcieli przedłużyć umowy byłoby to z naszej strony działanie nieetyczne i w zarządzie strefy ani przez chwilę nie pojawiła się myśl odejścia od finansowej pomocy koszykarkom. Chciałbym za to, żeby włodarze miasta oraz inni sponsorzy postarali się wznieść jeszcze większe cegiełki do budowy coraz mocniejszej i ambitnie grającej drużyny - podkreślił przedstawiciel głównego sponsora naszych dziewcząt. I to od wielu sezonów, co trzeba ciepło odnotowywać na każdym kroku.

Przypomnijmy, że gorzowianki do krajowej elity awansowały w 2004 roku i przez kilka kolejnych lat systematycznie wdrapywały się na szczyt. W roku debiutu celem zespołu było utrzymanie się wśród najlepszych i zadanie to zostało zrealizowane w ładnym stylu, gdyż zajęły ósme miejsce. Rok później była już piąta pozycja, a przez kolejne pięć lat podopieczne trenera Dariusza Maciejewskiego zawsze walczyły o medale. W 2007 roku zajęły czwarte miejsce, następnie były trzecie, dalej dwukrotnie zagrały w wielkim finale, ale w obu przypadkach musiały zadowolić się srebrnymi krążkami, a przed trzema laty ponownie sięgnęły po brązowy medal. Ostatnie trzy sezony nie były już tak pomyślne. W 2012 roku akademiczki uplasowały się na siódmej pozycji, potem była szósta lokata, a w ostatnim sezonie już piąta. Jeżeli uda się utrzymać progresję istnieje duża szansa na awans do strefy medalowej. Ale czy w obecnym układzie kadrowym jest to możliwe?

Od kilku lat w klubie przyjęto nową strategię budowania zespołu. Ze względu na ograniczone środki finansowe zarząd klubu wraz ze sztabem szkoleniowym uznał, że trzeba więcej wysiłku włożyć w promowanie własnych wychowanek, których w klubie nie brakuje. I pod tym względem działania są prowadzone konsekwentnie a sprzyja temu też słabnąca z roku na rok siła ekstraklasy. Koszykówka kobiet w Polsce przeżywa regres, nie ma wystarczająco dużej grupy sponsorów, która pozwoliłaby na ściąganie coraz lepszych zagranicznych zawodniczek. Są jednak plusy. Liga wyrównuje się, więcej szans gry dostają młode polskie, a do tego bardzo ambitne koszykarki. A takich nie brakuje, choćby w Gorzowie. AZS PWSZ nie ogranicza się bowiem tylko do prowadzenia ekstraklasowej drużyny. Rezerwy występują w I lidze, bardzo prężnie rozwija się program ,,Nauka, sport, przyszłość’’, w ramach którego już trenuje ponad 300 adeptek. Satysfakcji z tego nie kryję też sponsorzy, zwłaszcza wspomniana już KSSSE, która od lat wspiera gorzowski basket także na tym szkoleniowym poziomie. Jak mówi Roman Dziduch, wiceprezes KSSSE, podłożem do tej dobrej współpracy jest bowiem uczestnictwo spółki w życiu społeczno-sportowym w regionie.

- Cieszymy się, że możemy pomóc rozwijać szkolenie na najniższym poziomie, bo przecież bez pracy u podstaw nie mielibyśmy wyczynowego sportu. Ponadto klub wyszedł z tym szkoleniem poza Gorzów, dziewczynki grają w kilku miejscowościach, w tym w Kostrzynie, co mnie osobiście dodatkowo cieszy. Jeżeli dzięki naszej pomocy można popularyzować ten sport w całym regionie to oznacza, że decyzja o sponsorowaniu jest słuszna – uważa Roman Dziduch.

Trener Dariusz Maciejewski w tym sezonie będzie miał do dyspozycji trzy zagraniczne zawodniczki. Jedna występowała już w naszych barwach. Mowa o lubianej i docenianej przez kibiców rozgrywającej Sharnee Zoll-Norman. 28-letnia Amerykanka pokazała, że potrafi być autentycznym liderem zespołu. W przerwie letniej klub pozyskał ponadto 24-letnią Amerykankę Alyssię Brewer. Ma ona 190 cm wzrostu i będzie występowała na pozycji silnej skrzydłowej. Ostatnio grała w drugiej lidze tureckiej, gdzie jej statystyki były imponujące. Średnio zdobywała ponad 23 punkty w meczu oraz miała blisko 15 zbiórek. Czy przełoży się to na polską ekstraklasę, niebawem zobaczymy. Trzecią gwiazdą miała być mistrzyni świata z 2006 roku, wicemistrzyni olimpijska z 2008 roku oraz brązowa medalistka igrzysk z Londynu, Australijka Jennifer Screen. Ta 32-letnia skrzydłowa pełniła do niedawna funkcję kapitana swojej drużyny narodowej, ale już zakończyła reprezentacyjną karierę i chciała skupić się na grze w polskiej lidze. Niestety, tuż przed planowanym przylotem do Gorzowa okazało się, że z powodu nie wyleczonej do końca kontuzji kolana kontrakt został rozwiązany za porozumieniem stron. Działacze natychmiast rozpoczęli poszukiwania kogoś, kto mógł zastąpić Australijkę i wybór padł na 33-letnią koszykarkę z Ukrainy, Olenę Ogorodnikową. Mierząca 186 cm reprezentantka Ukrainy reprezentowała między innymi barwy tak silnych zespołów jak Nadieżda Orenburg czy Dynamo Kijów. Grała też we Włoszech.

- Mając tak młody zespół potrzebujemy koszykarek, przy których ta nasza młodzież będzie szybko się uczyła. Myślę, że te nasze trzy zagraniczne koszykarki, które będą wspomagane przez Izę Piekarską i Kasię Dźwigalską podołają oczekiwaniom, a te młodsze nadal będą wkomponowywać się w drużynę, co już zresztą czyniły w zeszłym sezonie. Często z powodzeniem -  wyznał kilka dni temu nasz szkoleniowiec.

Z kontraktowych koszykarek w drużynie pozostały wspomniane Izabela Piekarska oraz Katarzyna Dźwigalska. Skład uzupełniają: Adriana Kopciuch, Claudia Trębicka, Klaudia Czarnodolska, Natalia Sobek, Magdalena Szajtauer, Katarzyna Jaworska i Beata Jaworska.

W tegorocznych rozgrywkach Tauron Basket Ligi Kobiet wystąpi 12 zespołów. W pierwszym etapie zagrają one mecz i rewanż w systemie ,,każdy z każdym’’. Ekipy, które zajmą miejsca 1-8, zakwalifikują się do play-off, pozostałe będą rywalizowały o utrzymanie się w krajowej elicie. Ćwierćfinały play off toczyć się mają do dwóch zwycięstw. Przegrani zakończą sezon i zostaną sklasyfikowani według miejsc po rundzie zasadniczej. Wygrani w półfinałach powalczą do trzech zwycięstw, podobnie jak już w wielkim i małym finale. W grupie spadkowej drużyny rozegraną ponownie mecze i rewanże w systemie ,,każdy z każdym’’ z zaliczeniem punktów z rundy zasadniczej. Do I ligi spadną dwa najsłabsze zespoły.

Robert Borowy

Fot. Radosław Łogusz - KSSSE AZS PWSZ Gorzów

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x