2014-10-05, Sport
Karting halowy rozwija się niezwykle dynamicznie w całym świecie. Trudno się temu dziwić bo łączy jedność czasu, miejsca i akcji z wyjątkowym komfortem dla kibiców i dużą dozą bezpieczeństwa dla zawodników. Wielu ekspertów twierdzi, że właśnie z hali nadejdą następcy Tadia Nuvolariego i Michaela Schumachera.
Zawsze fascynowały kibiców i zawodników wyścigi 24 godzinne. Tym bardziej, że po śmierci wielkich wyścigów szosowych tylko te zostały. Właściwie jeden najważniejszy w Le Mans i kilka o nieco mniejszej renomie. Nasuwa się pytanie gdzie mają się ścigać i uczyć przyszli następcy wielkich mistrzów.
Z pomocą przyszła hala. Kartingowe wyścigi halowe na morderczych dystansach mogą być doskonałym treningiem do wielkich wyścigów. Tym bardziej, ze w hali nie ma mowy o rywalizacji wielkich producentów. Podczas zawodów następują zmiany pojazdów i każdy musi jechać maszyną konkurenta. Wygrywa ten, kto potrafi jechać najszybciej na każdej maszynie.
Wyścigi 24h Total Karting Eupen 2014 były pierwszymi dużymi zawodami na nowo otwartym torze Karting Eupen. Właściciele toru mają ogromne doświadczenie w kartingu halowym, ponieważ przez 10 lat prowadzili tor tuż obok (Eupener Karting), który jest znany kartingowcom poprzez organizacje na nim m.in. Halowych Mistrzostw Świata, mistrzostw Belgii, najdłuższych indywidualnych zawodów na Świecie Iron-Man 500 (8h 30min samotnej jazdy) oraz oczywiście zawodów drużynowych 6,12 i tych najbardziej prestiżowych 24 godzinnych.
W ramach przygotowań do zawodów Kasia Brem z Gorzowa, wraz z najlepszym polskim zespołem Team Poland już tydzień wcześniej wystartowała w 6 godzinnych zawodach drużynowych, które otwierały nowy obiekt. Warto przypomnieć, że Karting Eupen, to tor halowy z pętlą o długości 1,1km. Indywidualne wyniki Katarzyny plasowały się wśród najlepszych zawodników tych zawodów. Był to pierwszy sygnał, że cel jaki sobie założyła (TOP15) w tegorocznych zawodach jest realny.
Tor Karting Eupen to jeden z najnowocześniejszych obiektów w Europie ze świetnym zapleczem do organizacji imprez na światowych poziomie. Gorzowianka bardzo dobrze znała stary obiekt, który z końcem tego roku zostanie zamknięty. Nowy obiekt robi duże wrażenie. Widać, że wszystko jest przemyślane i sami właściciele wspominali, że przy budowie obiektu uwzględnili rady zawodników oraz klientów.
Kasia zameldowała się w Belgii w czwartek wieczorem (25.09), tego dnia odbyła jeden trening 25 minutowy. Wynik były na poziomie innych zawodników z czołowych zespołów Europy.
Piątek był już dniem zawodów, przed którymi odbył się trening (1h) i kwalifikacje (40min). W tym roku organizatorzy wprowadzili dwa elementy strategiczne, które jak się później okazało miały duży wpływ na wyniki rywalizacji. Były to tzw. Shor-Cut (24 skróty) oraz dwa Pit-Stopy obowiązkowe do wykonania przez wszystkie ekipy. W samych zawodach wystartowało 29 ekip. W celu wyrównania szans co około 48 minut były one wzywane do Pit-Stopu na wymianę gokarta i ewentualną zmianę zawodnika. Gokarty na oficjalny trening miały założone nowe opony.
Nasza zawodniczka wzięła udział w zawodach na zaproszenie francuskiego zespołu AMC Racing, dla którego nie były to pierwsze zawody tego typu. Kasia spisała się znakomicie i nie odbiegała tempem od najlepszych. W sumie przejechała w trakcie zawodów ponad 4 godziny! Należy zaznaczyć, że była jedną z najmłodszych zawodniczek. W zawodach brało udział ponad 150 zawodników z całej Europy, w tym 7 kobiet.
Zespół AMC Racing zajął 15 miejsce w klasyfikacji generalnej, a 12 w kategorii PRO. Kluczem do sukcesu był bardzo wyrównany skład zespołu, gdyż reprezentowali go doświadczeni zawodnicy, którzy indywidualnie odnoszą sukcesy w zawodach w całej Europie.
rar
W ostatnich meczach gorzowskim szczypiornistom gra się coraz trudniej, co było widać po dzisiejszym spotkaniu z dziesiątą w tabeli ekipą AZS AWF Biała Podlaska.