Jerzy Rembas zasilił aleję gwiazd żużla

2015-02-20, Sport

Na koronie stadionu Stali odsłonięto czwartą pamiątkową tablicę. Tym razem jest to tablica z odciskiem dłoni Jerzego Rembasa.

- Wyboru dokonali internauci, którzy głosowali na konkretnych zawodników i Jerzy Rembas zebrał najwięcej głosów – objaśnia prezes Ireneusz Maciej Zmora.

Były żużlowiec Stali z lat 1971-1990 nie krył wzruszenia i cieszył się, że po 25 latach od zakończenia kariery doczekał się tak miłego uhonorowania.

- To fajna sprawa, że klub i kibice pamiętają starszych zawodników, którzy coś wnieśli w rozwój naszerj dyscypliny w mieście. Cieszę się również, że tak liczne grono byłych kolegów z toru, działaczy i kibiców przyszło na odsłonięcie tablicy. W tej chwili nie mam żadnych kontaktów z żużlem, poza tym, że jestem wiernym fanem mojej Stali – stwierdził Jerzy Rembas.

Jerzy Rembas to jeden z najwybitniejszych żużlowców w historii gorzowskiego klubu. Był czterokrotnym medalistą drużynowych mistrzostw świata (2 srebrne i 2 brązowe), uczestnik dwóch finałów indywidualnych mistrzostw świata. W 1978 roku zajął piąte miejsce w finale IMŚ na legendarnym stadionie Wembley w Londynie i była to najwyższa lokata uzyskana przez polskiego żużlowca na tym obiekcie. W Polsce popularny ,,George'' przyczynił się do zdobycia przez Stal 13 medali w rozgrywkach ligowych i 8 w mistrzostwach par. Ponadto był dwukrotnie srebrnym medalistą indywidualnych mistrzostw Polski oraz mistrzem kraju w juniorach. Zdobywca Złotego Kasku.

Fundatorem tablicy jest Mariusz Bidziński, wielki kibic gorzowskiego zespołu na co dzień mieszkający w… Sztokholmie.

Jak zapowiedział prezes Zmora, 13 marca na koronie pojawi się piąta tablica poświęcona tym razem Bogusławowi Nowakowi.

- Termin ten wybraliśmy nieprzypadkowo, gdyż nazajutrz w teatrze odbędzie się spektakl ,,Żużel moje życie’’ a na 15 marca mamy zaplanowane pierwsze w sezonie zawody, sparing z GKM Grudziądz. Zapowiada się więc ciekawy weekend z żużlem – wyjaśnia.

Przypomnijmy, że wcześniej na koronie pojawiły się tablice Tomasza Golloba, Zenona Plecha i nieżyjącego już Mieczysława Cichockiego.