2015-06-19, Sport
Po 17 dniach żużlowcy powracają na tory PGE Ekstraligi. Gorzowska MoneymakesMoney.pl Stal pojedzie przed własną publicznością z rewelacyjnie spisującą się w tym sezonie tarnowską Unią.
Celem mistrzów Polski jest oczywiście wygrana. Najlepiej różnicą przynajmniej 11 punktów, jeżeli podopieczni trenera Stanisława Chomskiego chcą dopisać do swojego konta pierwszego bonusa. Lekko nie będzie, ponieważ ,,Jaskółki’’ walczą o awans do play off i dla nich każde meczowe oczko zdobyte na wyjeździe to spory kapitał.
Siłą tarnowian jest tercet Martin Vaculik – Janusz Kołodziej – Kenneth Bjerre. Wszyscy, jak są w dobrej formie, potrafią jeździć na gorzowskim owalu. Przypomnijmy, że w zeszłym sezonie Unia była jedynym zespołem, która wygrała na ,,Jancarzu'' (48:42). Pytanie tylko, w jakiej obecnie są dyspozycji wspomniani zawodnicy? Słowak od początku sezonu prezentuje się znakomicie i zajmuje trzecią pozycję na liście najskuteczniejszych żużlowców ligi. Jego średnia 2,40 pkt jest imponująca. Na własnym torze nie przegrał on jeszcze z żadnym z rywali, na wyjazdach już mu tak dobrze nie idzie, ale średnio zdobywa 2,13 pkt. na wyścig. Należy przypuszczać, że w niedzielę będzie liderem Unii. Skuteczny na wyjazdach jest także drużynowy wicemistrz świata z Vojens Kenneth Bjerre, który legitymuje się średnią 2.05 pkt. Nieco słabiej jeździ Janusz Kołodziej (na wyjazdach ma średnią 1,61), ale jest to na tyle doświadczony zawodnik, że w każdej chwili może ,,zaskoczyć’’. Podobnie jak Leon Madsen. Duńczyk miał na początku czerwca ciężki wypadek w lidze duńskiej i choć znalazł się w awizowanym składzie, w tej chwili nie jest pewne, czy pojawi się w Gorzowie. Jeżeli nie przyjedzie zostanie zastąpiony przez jednego z juniorów, a to zdecydowanie zwiększy szanse gorzowian na wygraną za trzy punkty.
- Unia Tarnów znajduje się pięterko wyżej od rzeszowian, z którymi ostatnio wygraliśmy – przestrzega trener Chomski. – Nie nastawiamy się na absencję Madsena, szanujemy wszystkich zawodników, w tym juniorów, bo Ernest Koza ostatnio pokazał, że stać go na znakomity wynik. Trzeba doceniać również Artura Mroczkę, bo ten chłopak w każdej chwili może pojechać skutecznie. Dlatego bardzo poważnie traktujemy potyczkę z brązowymi medalistami z ubiegłego roku – dodaje.
Gorzowianie pojadą w pełnym zestawieniu, w takim samym jak ze Stalą Rzeszów. Nie wszyscy zawodnicy ostatnio może błysnęli formą, ale taki jest dzisiejszy speedway. Raz jest dobrze, nazajutrz gorzej, a po trzech dniach znowu było świetnie. Cieszy przede wszystkim powrót do lepszej jazdy Adriana Cyfera, martwi trochę falująca forma Nielsa Kristiana Iversena i Linusa Sundstroema. Pozostali nasi zawodnicy powinni być w przyzwoitej dyspozycji, choć największy znak zapytania nadal stawiamy przy Krzysztofie Kasprzaku. Ostatnio jeździł mało, ale może to i dobrze, gdyż wyciszenie i odpoczynek może wpłynąć pozytywnie na formę kapitana zespołu.
Mecz w niedzielę rozpocznie się o godzinie 19.30. W sprzedaży nadal są bilety, dlatego zachęcamy kibiców do przyjścia na stadion, bo zapowiadają się duże emocje.
Robert Borowy
Fot. Bogusław Sacharczuk
Unia Tarnów:
1. Martin Vaculik
2. Artur Mroczka
3. Kenneth Bjerre
4. Leon Madsen
5. Janusz Kołodziej
6. Ernest Koza
MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów:
9. Niels Kristian Iversen
10. Linus Sundstrom
11. Matej Zagar
12. Piotr Świderski
13. Krzysztof Kasprzak
14. Bartosz Zmarzlik
15. Adrian Cyfer
W najbliższy weekend na stadionie przy ulicy Krasińskiego w Gorzowie odbędą się Mistrzostwa Polski Masters w lekkoatletyce - ogólnopolskie zawody dla doświadczonych sportowców, którzy ukończyli 35. rok życia. Wstęp bezpłatny.