2015-08-16, Sport
Moneymakesmoney.pl Stal wygrała ważne spotkanie z Betardem Spartą Wrocław i już tylko jednego punktu w Rzeszowie potrzebują podopieczni trenera Stanisława Chomskiego, żeby być pewnym utrzymania się w PGE Ekstralidze.
Pojedynek gorzowsko-wrocławski to była kwintesencja żużla. Tak znakomitego meczu dawno nie oglądano na ,,Jancarzu’’. Praktycznie w każdym wyścigu działo się mnóstwo ekscytujących rzeczy a finałem był ostatni wyścig, gdzie dopiero powtórki telewizyjne pozwoliły ustalić końcową kolejność. Było to o tyle ważne, że gra w tym biegu szła o punkt bonusowy. Kiedy Tai Woffinden wyprzedził Tomasza Gapińskiego wydawało się, że radośni stadion będą opuszczać goście, ale na ostatnich metrach, nawet centymetrach Matej Zagar wyprzedził Michaela Jepsena Jensena i podobnie jak przed tygodniem, w spotkaniu ze SPAR Falubazem, w Gorzowie ponownie nie przyznano dodatkowego punktu.
- Szkoda, ale i tak musimy za tydzień w Rzeszowie wywalczyć przynajmniej bonusa, żeby mieć spokojną głowę i nie zajmować się barażami – krótko ocenił trener miejscowych Stanisław Chomski.
Dawno nie zdarzyło się, żeby o obliczu gorzowskiego zespołu decydowali zawodnicy drugiej linii. Świetnie jeździł Tomasz Gapiński, bardzo długo kroku dotrzymywał mu Linus Sundstroem.
- Cały sezon miałem do bani, ale dzisiaj szło mi naprawdę dobrze. Żal tylko, że w biegu nominowanym nie utrzymałem dyspozycji z poprzednich wyścigów. Dobrze, że wygraliśmy i nadal jesteśmy w grze o utrzymanie się w lidze – powiedział Szwed.
Z liderów dobrze prezentował się Matej Zagar, troszkę słabszy był Niels Kristian Iversen, gorszy dzień miał Bartosz Zmarzlik. Choć tak naprawdę nie można mieć pretensji do nikogo, nawet Krzysztofa Kasprzaka czy Adriana Cyfera, bo to był tak ,,energetyczny’’ pojedynek, że każdy na torze dał z siebie wszystko. A jeśli ktoś wygrywa, ktoś musi przyjechać też na końcu stawki. Problemy miał nawet mistrz Polski Maciej Janowski.
- Z gorzowskim torem zawsze mam pod górkę i ostatnio dopasowuję się dopiero na ostatni bieg. Trudno tu się ściga – przyznał Maciej Janowski.
Piotr Baron po meczu nie chciał krzyżować żadnego ze swoich zawodników, gdyż w jego ocenie to gospodarze pojechali znakomicie, a nie jego zawodnicy słabo.
- W pierwszej połowie meczu mielimy nie lada zgryz, jak dopasować się do nawierzchni toru. Potem znaleźliśmy odpowiednie ustawienia, ale zabrakło jednego punktu do bunda. Szkoda – dodał.
Gorzowianie po zakończeniu spotkania musieli jeszcze denerwować się, oglądając pojedynek z Tarnowa, gdzie tamtejsza Unia niespodziewanie mocno męczyła się z PGE Stalą Rzezów, jeżdżącą bez Petera Kildemanda. Dopiero ostatni wyścig rozstrzygnął, że bonus trafił do ,,Jaskółek’’, bo gdyby pojechał do Rzeszowa aktualnym wciąż mistrzom Polski baraże mocniej zaglądnęłyby w oczy.
Robert Borowy
MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów – Betard Sparta Wrocław 50:40
MONEYmakesMONEY.pl Stal: Niels Kristian Iversen - 7+1 (2,2*,3,0), Linus Sundstroem - 8+1 (1,3,2*,2,0), Matej Zagar - 11+1 (3,1,3,3,1*), Tomasz Gapiński - 11+1 (2*,3,1,3,2), Krzysztof Kasprzak - 4 (d,2,2,0,-), Adrian Cyfer - 2+1 (1,1*,0), Bartosz Zmarzlik - 7 (3,3,0,1).
Betard Sparta: 1. Tai Woffinden - 15+1 (3,2,3,3,1*,3), Vaclav Milik - 0 (w,0,-,-), Tomasz Jędrzejak - 1 (1,0,u,-,-), Michael Jepsen Jensen - 7 (0,3,1,1,2,0), Maciej Janowski - 8+1 (2,0,2,1*,3), Maksym Drabik - 9+1 (2,1,1,1,2,2*), Adrian Gała - 0 (d,-,0).
Bieg po biegu:
1. Woffinden, Iversen, Sundstroem, Milik (w) 3:3
2. Zmarzlik, Drabik, Cyfer, Gała (d) 4:2 (7:5)
3. Zagar, Gapiński, Jędrzejak, Jensen 5:1 (12:6)
4. Zmarzlik, Janowski, Drabik, Kasprzak (d) 3:3 (15:9)
5. Gapiński, Woffinden, Zagar, Milik 4:2 (19:11)
6. Jensen, Kasprzak, Cyfer, Jędrzejak 3:3 (22:14)
7. Sundstroem, Iversen, Drabik, Janowski 5:1 (27:15)
8. Woffinden, Kasprzak, Jensen, Zmarzlik 2:4 (29:19)
9. Iversen, Sundstroem, Jensen, Jędrzejak (u) 5:1 (34:20)
10. Zagar, Janowski, Gapiński, Gała 4:2 (38:22)
11. Woffinden, Sundstroem, Drabik, Kasprzak 2:4 (40:26)
12. Zagar, Drabik, Woffinden, Cyfer 3:3 (43:29)
13. Gapiński, Jensen, Janowski, Iversen 3:3 (46:32)
14. Janowski, Drabik, Zmarzlik, Sundstroem 1:5 (47:37)
15. Woffinden, Gapiński, Zagar, Jensen 3:3 (50:40)
W najbliższy weekend na stadionie przy ulicy Krasińskiego w Gorzowie odbędą się Mistrzostwa Polski Masters w lekkoatletyce - ogólnopolskie zawody dla doświadczonych sportowców, którzy ukończyli 35. rok życia. Wstęp bezpłatny.