2015-10-11, Sport
Koszykarki gorzowskiego KSSSE AZS PWSZ przegrały w Poznaniu z tamtejszym MUKS 69:76, czym zmartwiły swoich kibiców, którzy liczyli na zwycięstwo.
- Spotkały się dwa zespoły o zbliżonym potencjale sportowym i zasłużenie wygrały poznanianki, które w przekroju całego meczu były minimalnie lepsze. Naszym problemem był początek, który kompletnie nam nie wyszedł. 25 straconych punktów w pierwszej kwarcie świadczy, że w tym fragmencie pojedynku graliśmy praktycznie bez defensywy – przyznał po meczu trener akademiczek Dariusz Maciejewski.
Gorzowianki w całym meczu ani razu nie prowadziły. Taką szansę miały na początku, lecz najlepszym ich wynikiem był remis 2:2. Pierwsze punkty w meczu zdobyła znana w Gorzowie Agnieszka Skobel, po chwili wyrównała Kelley Cain, ale potem inicjatywa całkowicie przeszła na stronę gospodyń, które po pięciu minutach prowadziły już 13:5. Ośmiopunktowym prowadzeniem poznanianek zakończyła się inauguracyjna kwarta, w drugiej było nieco lepiej. Ale tylko w obronie, bo w ataku gorzowianki grały bez polotu, miały duże problemy ze skutecznością.
Dobrze rozpoczęła się trzecia kwarta. Miejscowe co prawda początkowo powiększyły przewagę do 11 punktów (46:35), lecz wystarczyły trzy fajne akcje akademiczek ii zrobiło się 46:43. W tym momencie zaświtała nadzieja, że nie wszystko jest stracone, ale niestety, minęło dokładnie 99 sekund i poznanianki ponownie odskoczyły na 11 punktów (54:43). Taka nierówna gra przyjezdnych była chwilami frustrująca. Na początku ostatniej kwarty udało się ponownie zmniejszyć straty (58:53 i 61:58), lecz w decydujących momentach spotkania górę wzięła większa waleczność i lepsza skuteczność osłabionych rywalek. Z powodu kontuzji nie zagrały bowiem dwa ważne ogniwa MUKS-u – Agnieszka Kaczmarczyk i Magdalena Radwan. To jeszcze bardziej martwi gorzowskich kibiców, bo skoro nie potrafimy dać sobie rady z tak poważnie osłabionym rywalem, to jak tu wygrywać z wyżej notowanymi przeciwnikami?
Miejmy nadzieję, że gorzej już nie będzie. W następnej kolejce zagramy u siebie z Basketem Gdynia i będzie to mecz – jak zwyczajowo w sporcie się mówi – na przełamanie. Oby tak się stało…
RB
MUKS Poznań - KSSSE AZS PWSZ Gorzów 75:69 (25:16, 16:16, 17:19, 17:18)
MUKS: Robertson-Warren 19, Skobel 16 (1x3), Taylor 14, Durak 9 (2), Skowronek 8 oraz Dziwińska 3 (1), Drop 3 (1), Idziorek 3, Siemienas, Puc.
KSSSE AZS PWSZ: Goodrich 18 (2), Cain 17, Brown 9, Dźwigalska 4, Szajtauer 2 oraz Sobek 6 (2), Naczk 5, B. Jaworska 4, Czarnodolska 2, K. Jaworska 2.
Cuprum Stilon Gorzów kontynuuje budowę składu na nadchodzący sezon 2025/2026.