2015-11-14, Sport
Koszykarki KSSSE AZS PWSZ przegrały na wyjeździe z łódzkim Widzewem 62:71, a o końcowym rozstrzygnięciu zadecydowało ostatnie sześć minut.
W 34 minucie po dwóch celnych rzutach wolnych w wykonaniu Beaty Jaworskiej gorzowianki doprowadziły do wyrównania 59:59 i wydawało się, że złapią wiatr w żagle i przechylą szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Niestety, przez kolejne blisko pięć minut bilans naszych dziewcząt to pięć niecelnych rzutów i dwie straty. W tym czasie gospodynie zdobyły sześć punktów i praktycznie zapewniły sobie wygraną.
Szkoda tego spotkania, gdyż gorzowianki chwilami grały naprawdę dobrze, ale ich problemem były liczne przestoje. W pierwszej kwarcie nasze prowadziły 14:8, lecz wygrały ten fragment meczu zaledwie dwoma oczkami (17:15). W drugiej kwarcie podopieczne trenera Dariusza Maciejewskiego ciężko pracowały, by wyjść na dziewięciopunktową różnicę (30:21), ale wystarczyły cztery minuty przestoju i zrobiło się 33:30 dla łodzianek. Do przerwy akademiczki jednak prowadziły 36:33 i prowadzenia nie oddały przez całą trzecią kwartę. Gospodynie dobrze za to weszły w ostatnią kwartę, szybko uzyskując prowadzenie 57:50. Przyjezdne odrobiły straty i to wszystko, na co je było stać. Na pewno wyróżnić należy Beatę Jaworską, która zagrały świetny mecz. Swoje zagrały Angela Goodrich i Katarzyna Dźwigalska. Mocno za to rozczarowała Cassandra Brown.
(b)
Widzew Łódź – KSSSE AZS PWSZ Gorzów 71:62 (15:17, 18:19, 16:12, 22:14)
Widzew: Adamowicz 18 (3x3), Brumermane 15, Urbaniak 13 (3), Robinson 3, Niedzielska 2 oraz Bandyk 9, Kenig 5 (1), Crook 4, Kaja 2, Bujniak 0.
KSSSE AZS PWSZ: B.Jaworska 16, Goodrich 14, Dźwigalska 11 (3), Szajtauer 7, Brown 5 oraz Sobek 8 (1), K. Jaworska 1, Naczk 0, Czarnodolska 0.
Cuprum Stilon Gorzów kontynuuje budowę składu na nadchodzący sezon 2025/2026.