Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Sport »
Bogusza, Haliny, Mariana , 1 lipca 2025

Emocje do końca. Akademiczki postawiły się faworytkom

2016-03-09, Sport

Po dobrym tym razem meczu gorzowskie koszykarki nie sprostały jednak ekipie MKS Polkowice, przegrywając 62:67.

medium_news_header_14104.jpg

- Przestrzegałem moje zawodniczki, że w Gorzowie walka będzie trwała do ostatniej sekundy i tak też się stało. Jestem zaskoczony, że przegraliśmy zbiórki, bo nie pamiętam, kiedy ostatni raz nam to się przytrafiło i będziemy musieli dokładnie przeanalizować, dlaczego tak się stało. Zwycięstwo oczywiście cieszy i gratuluje obu drużyn fajnego występu – powiedział trener polkowiczanek Vadim Czeczuro.

Przyjezdne były zdecydowanym faworytem i z przebiegu meczu – co zresztą podkreślił trener akademiczek Dariusz Maciejewski – zasłużyły na zwycięstwo. Gorzowianki prowadziły jedynie na początku spotkania, kiedy to po trafieniach Beaty Jaworskiej i Katarzyny Dźwigalskiej było 4:0. Kolejne dziewięć punktów zdobyły ich rywalki, które do ostatniej syreny nie oddały już prowadzenia, choć chwilami wynik oscylował blisko remisu. Tuż przed końcem pierwszej połowy po dwóch celnych rzutach osobistych Cassandry Brown na tablicy pojawił się rezultat 30:32. Dużo emocji mieliśmy też w końcówce spotkaniach. MKS na niespełna cztery minuty przed zakończeniem prowadził 63:54. Wystarczyło niewiele ponad dwie minuty a znakomitą serią popisały się Kelley Cain, Beata Jaworska i dwukrotnie Cassandra Brown, które wspólnie zdobyły dziesięć oczek, zaś po drugiej stronie trafiła tylko filigranowa Corin Adams i mieliśmy 62:65.

- Była w tym momencie jeszcze szansa na odwrócenie losów meczu, ale przytrafiły nam się błędy i nie udało się. W ogóle notujemy sporo strat – przyznała Beata Jaworska.

Trudno nie zgodzić się z naszą 22-letnią zawodniczką. Gorzowianki zaliczyły aż 23 straty, z czego przynajmniej kilka było banalnych. A każda strata oznacza oddanie piłki rywalkom i pozbawienie się szans zdobycia punktów. Polkowiczanki również nie grały nadzwyczajnie, można powiedzieć nawet, że chyba trochę zlekceważyły naszą drużynę. Można było to wykorzystać, zwłaszcza że…

- Na odprawie przedmeczowej powiedziałem dziewczynom, że jeżeli obronimy się przed stratą 70 punktów oraz wygramy w zbiórkach jest szansa na zwycięstwo w meczu. Spełniliśmy te dwa warunki, ale po raz kolejny okazało się, że w ofensywie brakuje nam argumentów – dodał Dariusz Maciejewski.

I ponownie zajrzyjmy do statystyk. Na 45 rzutów za dwa punkty tylko 16 osiągnęło cel. To zdecydowanie za mało, żeby walczyć o zwycięstwo z drużyną, która w tym sezonie będzie zapewne walczyła o medal. Szczególnie słabiej szło Angel Goodrich, ale może dlatego, że na jej przeciwko stanęła Corin Adams, rozgrywająca bardzo dobry mecz. W przyjezdnej ekipie podobać mogła się Nikki Greek, a także dobrze znana w Gorzowie Agnieszka Skobel. W ogóle polkowiczanki zaimponowały wyrównanym składem, gdyż aż dziewięć zawodniczek zdobywało punkty. Ich trener miał jednak pretensje o zbyt indywidualną grę, czego przykładem było zaledwie osiem asyst przy 15 u gorzowianek.

Wszystko wskazuje na to, że MKS zakończy rundę zasadniczą na drugiej pozycji, a wtedy w walce o wejście do strefy medalowej zagra z silną Energą Toruń. Natomiast gorzowianki już szykują się do pojedynków o utrzymanie się w ekstraklasie, choć przed nimi, jak i resztą zespołów jeszcze dwie kolejki fazy zasadniczej.

Robert Borowy

KSSSE AZS PWSZ Gorzów – MKS Polkowice 62:67 (13:18, 17:19, 15:17, 17:13)

KSSSE AZS PWSZ: Brown 18 (3x3), Cain 16, Dźwigalska 6 (1), B. Jaworska 6, Goodrich 5 oraz Szajtauer 9, Czarnodolska 2, Stelmach 0, Naczk 0.

MKS: Adams 15 (1), Greene 13, Skobel 11 (1), Stankiewicz 7, Michael 5 oraz Gala 7, Nowacka 5 (1), Schmidt 2, Żukowska 2, Diaz 0.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x