2016-03-09, Sport
W środę (9 marca) o godzinie 18.00 gorzowskie koszykarki zagrają w zaległym spotkaniu z MKS Polkowice.
Przed rokiem obie zespoły pomiędzy sobą walczyły o awans do strefy medalowej. Dzisiaj o miejsce w gronie najlepszych rywalizują już tylko polkowiczanki. Akademiczki mają inny cel, utrzymanie się w krajowej elicie. Teoretycznie mogą jeszcze awansować do play off, ale musiałyby nie tylko do końca rundy zasadniczej wygrać wszystkie mecze, ale liczyć też na korzystne wyniki w innych pojedynkach. Zresztą w cuda to nie ma co wierzyć, bo już ewentualna wygrana z MKS Polkowice będzie sporego kalibru niespodzianką, a potem nasze jadą do Wrocławia i Torunia, gdzie na punkty nie mają co liczyć.
Drużyna z Polkowic w tym sezonie radzi sobie naprawdę świetnie. Do tej pory wygrała 15 meczów i poniosła zaledwie cztery porażki. Zajmuje co prawda czwartą pozycję, ale ma taki sam bilans co sklasyfikowane przed nimi ekipy Artego Bydgoszcz i Ślęzy Wrocław. W przypadku zwycięstwa w Gorzowie polkowiczanki będą traciły zaledwie jeden punkt do prowadzącej Wisły Kraków i będą miały przed sobą dwa stosunkowo łatwe spotkania. Biorąc pod uwagę, że Artego zagra jeszcze z Wisłą pod Wawelem ,,Pomarańczowe’’ mogą do play-off przystąpić z wyższego niż czwarte miejsce.
Zachęcamy do przyjścia do hali przy ul. Chopina, bo choć akademiczki faworytkami nie są, to ich pojedynki z polkowiczankami od wielu lat wzbudzają spore emocje, a przez wielu są nawet nazywane nieformalnymi derbami.
RB
Cuprum Stilon Gorzów kontynuuje budowę składu na nadchodzący sezon 2025/2026.