2016-03-13, Sport
Szczypiorniści Kancelarii Andrysiak Stali Gorzów pewnie pokonali Borowiaka Czersk 39:20 i przynajmniej do 23 marca będą liderem drugiej ligi grupy pomorskiej.
Pojedynek dotychczasowego wicelidera z przedostatnią drużyną ligi był, zgodnie zresztą z przewidywaniami, jednostronny, choć należy tutaj pochwali gości za ambicję. Chwilami przeradzała się ona niepotrzebnie z nerwową postawę, sędziowie musieli pokazać aż dwie czerwone kartki, ale tak już bywa, jak umiejętności nie podążają za emocjami.
Pierwsi gola zdobyli co prawda goście, ale ich radość z prowadzenia była krótka. Potem rozpoczęła się kanonada w wykonaniu miejscowych i już po pierwszej, wygranej 20:8 połowie, stało się jasne, że będzie to jednostronne widowisko do końca. Już na początku drugiej połowy Paweł Jakubowski brutalnie zaatakował Mateusza Stupińskiego i ujrzał czerwoną kartkę. Pod koniec spotkania golkiper Borowiaka Łukasz Dobrzański bardzo ostro potraktował Piotra Chudego i też musiał opuścić parkiet do końca spotkania. A że jego zmiennik zbyt wcześnie wszedł na boisko i został wykluczony na dwie minuty do bramki musiał wejść najlepszy strzelec z Czerska Paweł Moczadło. I obronił rzut karny strzelany przez gorzowskiego… bramkarza Adriana Skibińskiego. Ostatecznie nie udało się dobić do czterdziestego gola, ale wygrana 39:20 zadowoliła gospodarzy.
Gorzowianie awansowali na czoło tabeli, ale tylko dlatego, że ich n najgroźniejszy rywal w walce o awans do pierwszej ligi GKS Żukowo przełożył mecz ze studentami z Bydgoszczy na 23 marca.
(b)
Fot. Marcin Szarejko
Kancelaria Andrysiak Stal Gorzów – Borowiak Czersk 39:20 (20:8)
Kancelaria Andrysiak Stal: Nowicki, Szot, Skibiński – Kłak 7, M. Stupiński 7, Baraniak 6, Zając 5, Polak 3, Chudy 3, Książkiewicz 2, K. Stupiński 2, Stasiak 2, Stefanicki 1, Kminikowski 1, Kubacki, Góra.
W sobotę, 13 września, piłkarze ręczni Stali Gorzów rozpoczną nowy sezon w Lidze Centralnej.