Piast zaskoczył Stilon. Gorzów bez trzeciej ligi?

2016-05-01, Sport

Nie mający praktycznie szans na pozostanie w trzeciej lidze Piast Karnin nieoczekiwanie odebrał punkty w meczu derbowym Stilonowi stawiając tych drugich pod ścianą.

Będący ostatnio na fali Stilon liczył na trzeci z rzędu komplet punktów i utrzymanie kontaktu z zespołami walczącymi o przynajmniej siódme miejsce na koniec rozgrywek. Realizacja tego planu stanęła pod znakiem zapytania już w pierwszej minucie, kiedy to Karol Gardzielewicz zaskoczył defensywę gospodarzy i Piast objął prowadzenie. Jak tłumaczył już po meczu trener Mateusz Konefał, taki był plan gości, żeby spróbować zaatakować od pierwszej minuty i jak najszybciej strzelić bramkę. Od tego momentu inicjatywa należała do Stilonu, który przez niemal cały pojedynek dominował, ale niewiele potrafił stworzyć groźnych sytuacji. Wielokrotnie brakowało decydującego podania, które umożliwiałoby oddanie groźnego strzału. Inna sprawa, że Piast bardzo inteligentnie i szczęśliwie się bronił.

Wyrównanie i jeden punkt gospodarzom dał Kordian Ziajka, który w 89 minucie popisał się pięknym strzałem z ostrego kąta. I trzeba powiedzieć obiektywnie, że Stilon zasłużył na bramkę wyrównującą. Więcej goli nie padło, choć trzeba przyznać, że samo spotkanie mogło podobać się zgromadzonej na trybunach publiczności.

(b)

Stilon Gorzów – Piast Karnin 1:1 (0:1)

Stilon: Rosa - Gołdyn, Mazalon, Gruszecki, Szwiec (70. Ogrodowski) - Wiśniewski, Kaczmarczyk, Świtaj (81. Chyrek), Szałas - Mrozek (59. Ziajka), Maliszewski (85. Jakubowski).

Piast: Fabiański - Buda, Gardzielewicz, Konefał (70. Zdrojewski), Kaczmarek (90. Awiżeń), Kucharski, Pakuła, Śliwiński, Suchowera, Teteruk (81. Brzytwa), Kożuchowski.