2016-05-01, Sport
Gorzów stał się lubuską stolicą młodzieżowej koszykówki.
Zawodniczki i zawodnicy z Zespołu Szkół nr 13 w Gorzowie zdominowali tegoroczne finały wojewódzkie i będą reprezentować region w mistrzostwach Polski. Niestety, wraz z sukcesem rodzą się problemy.
Koszykarze i koszykarki z Zespołu Szkół nr 13 odnieśli historyczny sukces. Po raz pierwszy w historii dziewczęta i chłopcy zdobyli komplet zwycięstw w Mistrzostwach Województwa - zarówno na etapie szkół podstawowych, jak i gimnazjum, dzięki czemu awansowali do Mistrzostw Polski. Najpierw, 13 i 14 kwietnia triumfowali gimnazjaliści. Dziewczęta trenowane przez Zbigniewa Andersza zdobyły komplet zwycięstw, a dzień później chłopcy pod opieką trenera Andrzeja Stanka powtórzyli ich sukces. Tydzień później rozegrano Finały Mistrzostw Województwa w Koszykówce Szkół Podstawowych, ENERGA BASKET CUP. Triumfatorkami okazały się dziewczęta, które trenuje Zbigniew Wilmiński oraz podopieczni Andrzeja Stanka. - Niewątpliwie jest to sukces sportowy – mówi dyrektor ZS 13, Tadeusz Wierzbicki. – To świadczy o jakiejś wieloletniej i systematycznej pracy. Tego nie zdobędzie się normalnie po roku. Klasy gimnazjalne, które zdobyły mistrzostwo województwa to minimum sześć lat pracy. Szkolenie jest dobrze zorganizowane, dzieciaki systematycznie ćwiczą od trzeciej, czwartej klasy. Jest tylko trochę przykro, że dziewczyny mają bardziej uprzywilejowaną sytuację niż chłopcy. Dostają dodatkowe godziny, a chłopcy mają te cztery godziny wychowania fizycznego tygodniowo. Dla chłopców kończy się szkoła i nie ma perspektyw. W liceum są tylko rozgrywki międzyszkolne, a dziewczynki mają PWSZ, mogą grać w juniorkach, a z czasem wyżej. Dla mnie ten sukces będzie trudno wytłumaczyć, bo nie mam środków. Jest to czysto amatorski sport. Dobrze, że go jeszcze nie psują, ale nie ma co się oszukiwać – pieniądze są potrzebne, jednak kiedy już wejdą, w postaci środków finansowych, to będzie problem, na kogo je przeznaczyć – dodaje.
Turnieje finałowe rozegrane zostaną w Gdyni i w Kołobrzegu. Na poziomie mistrzostw województwa wyjazdy na rozgrywki są sponsorowane przez Szkolny Związek Sportowy "Ziemia Lubuska". W przypadku awansu do dalszego etapu rozrywek zespoły muszą organizować wyjazd na własną rękę. Wtedy okazuje się, że sukces oprócz szczęścia może być utrapieniem. - Wygrana jest sukcesem, jednak potem jest problem - mówi Wierzbicki. - Wygrywają rejon, z rejonu do finału wojewódzkiego i później nie mamy pieniędzy, by wysłać dzieci z opiekunem na kolejny etap. Nie mamy po prostu przewidzianych na to środków. Prosty przykład: miasto przydzieliło nam klasy sportowe. Dajemy więcej godzin w-fu, ale potem trzeba znaleźć pieniądze na rozgrywki i wyjazdy, bo trzeba grać, żeby się rozwijać. W zeszłym roku mieliśmy tak, że musieliśmy szukać środków na wyjazd na mistrzostwa Polski w gimnazjadzie. Klasa trenowana przez Beatę Wieczorek zdobyła tam srebrny medal. Wielki sukces, ale nie było przewidzianych środków, aby zapłacić za transport, wyżywienie. Z jednej strony się cieszę, że zdobyli mistrzostwa województwa, a z drugiej strony się martwię, nie ma środków, by wypchać ich dalej. Trzeba szukać sponsora. Taki wyjazd zamyka się w granicach pięciu, sześciu tysięcy złotych. Dziecko jest zachwycone, że wygrało, że będzie dalej grać, a tu nie ma środków. Brutalne przerwanie marzeń. Dajemy pieniądze, cieszymy się, że one są, a potem zastanawiamy się, co zrobić, gdy pojawia się sukces. Bo sukces bywa problemem. Dla mnie, jako dyrektora, ale również i trenera – podkreśla.
Katarzyna Wilmińska
Cuprum Stilon Gorzów kontynuuje budowę składu na nadchodzący sezon 2025/2026.