Świetny początek piłkarzy Stilonu. Było efektownie i skutecznie

2016-08-06, Sport

Od wygranej 4:0 nad Santosem Świebodzin rozpoczęli czwartoligową przygodę piłkarze Stilonu.

Trener Adam Gołubowski zapowiadał, że jego piłkarze wyjdą na boisko wysokim pressingiem i od pierwszej minuty narzucą swój styl gry. Mocno ofensywny. I rzeczywiście, wyrównana walka trwała może kilka pierwszych minut. Goście dwa razy próbowali wyjść kontrą, ale nasi defensorzy umiejętnie przecinali podania rywali i w pierwszej połowie świebodzinianie tak naprawdę raz dotarli w pobliże naszego pola karnego, ale nie byli w stanie już zagrozić bramce strzeżonej przez Macieja Wolarka. Przez prawie 45 minut gra toczyła się na połowie Santosu. Różnica w poziomie wyszkolenia technicznego była miażdżąca na korzyść gorzowian. I nie może naprawdę dziwić, że już po 11 minutach Stilon prowadził 2:0.

Najpierw świetnym dośrodkowaniem z rzutu wolnego popisał się Tomasz Szwiec, a Damian Szałas (na zdjęciu) z 10 metrów efektownym strzałem głową otworzył wynik spotkania. Było to w siódmej minucie. Cztery minuty później Daniel Mrozek umiejętnie obsłużył Jakuba Okuszko i temu ostatniemu nie pozostało nic innego jak posłać piłkę do siatki. W połowie tej części meczu nad stadionem rozszalał się deszcz, warunki gry stały się dużo trudniejsze, ale na szczęście po kilkunastu minutach zza chmur ponownie wyszło słońce, pojawiła się również piękna tęcza. Gorzowianie do przerwy mogli strzelić jeszcze przynajmniej trzy gole. Raz gości uratowała poprzeczka, a przynajmniej w dwóch beznadziejnych sytuacjach cudem wybronił się Michał Hajdasz.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. W 51 minucie Damian Szałas zdecydował się na indywidualną akcję, po minięciu kilku rywali dograł do Jakuba Okuszki a ten wyłożył piłkę naszemu kapitanowi – Pawłowi Posmykowi i mieliśmy 3:0. Kilka minut później goście doczekali się pierwszego strzału na bramkę Stilonu. Wynik meczu ustalił bardzo aktywny Jakub Okuszko, który technicznym uderzeniem nad bramkarzem gości zdobył swoją drugą bramkę w meczu a czwartą dla zespołu.

Do końca pojedynku można było jeszcze pokusić się o przynajmniej jedno trafienie, lecz i tak inaugurację należy ocenić bardzo pozytywnie. Co niektórzy kibice obawiają się jednak, że mecz Stilonu z Santosem to zapowiedź wyjątkowo jednostronnych spotkań w tym sezonie. Ale to już nie nasze zmartwienie a drużyn, które będą przyjeżdżały na stadion przy ul. Olimpijskiej. My na razie naprawdę cieszymy się z dobrej gry gorzowian i liczymy, że podobnie będzie w pojedynkach wyjazdowych.

Robert Borowy

Stilon Gorzów - Santos Świebodzin 4:0 (2:0)

Bramki: Jakub Okuszko 2 (11 i 70), Damian Szałas (7) oraz Posmyk (51).

Stilon: Maciej Wolarek - Tomasz Szwiec (od 64` Alan Błajewski), Mateusz Ogrodowski (od 81` Adam Gruszecki), Krzysztof Kaczmarczyk, Filip Łaźniowski - Filip Wiśniewski, Damian Szałas, Łukasz Maliszewski (od 64` Rafał Świtaj), Daniel Mrozek - Jakub Okuszko (od 75` Adrian Nowak), Paweł Posmyk (od 75` Mateusz Sadłowski).