Kolejne wieści spod amatorskiego kosza

2016-11-08, Sport

Kolejna seria zmagań rozgrywek koszykarskiej ligi amatorów za nami! Czwarta kolejka upłynęła spokojnie... Za spokojnie.

Pierwsi rywalizację rozpoczęły zespoły AP Sazan oraz międzychodzkie Dzikie Kuny, które w końcu, wydawało się, mają szansę na sięgnięcie po pierwsze zwycięstwo. Gra Sazanu w pierwszych trzech kwartach nie zachwycała, a wydawało się, że Kuny rosną w sile. Jednakże los jest zmienny i tym razem uśmiechnął się do ubiegłorocznej czwartej drużyny ligi. Co prawda mecz początkowo był wyrównany, jednak w drugiej kwarcie, między 15. a 20. minutą, Sazan zdobył 13 punktów przy jedynie czterech rywali, co wysunęło ich na
prowadzenie. Najskuteczniejszy, nie po raz pierwszy, był Wojciech Wawrzyniak z 24 punktami na koncie. Równie wysoką formą wykazał się jego kolega z drużyny, Sebastian
Sobieszczuk, zdobywając tyle samo punktów, przy znakomitej skuteczności 76,9% z gry. Warto dodać, że ten pierwszy uzyskał ,,double-double", z dwucyfrową ilością zbiórek (10). Po drugiej stronie z najlepszej strony pokazał się Przemysław Majorek, zdobywając 19 punktów, w tym dziewięć zza lini 6,75m. Spotkanie zakończyło się wynikiem 70-51. Za dwa tygodnie Sazan zmierzy się z BPU SUKURS, natomiast Dzikie Kuny podejmą lidera MK Zaune.
Równo godzinę i 15 minut później na parkiecie pojawiła się drużyna SOKOŁU Międzychód oraz MK Zaune. Młodzi koszykarze z miasta na wschód od Gorzowa dzielnie stawiali opór, jednak w ogólnym rozrachunku nie podołali sile i przede wszystkim wysokości drużyny Zaune. Co prawda drużynie SOKOŁU udało się wygrać punktowo ostatnią część spotkanie, nie zmieniło to jednak rozmiarów przegranej. Do ich kosza najczęściej trafiał nie kto inny, jak Paweł Doberschuetz z ilością 28 punktów, a także Jerzy Makara (19 punktów) oraz Bartosz Zawadzki, które swoje wszystkie 15 oczek zdobył dzięki celności zza linii trzech punktów. W drużynie przeciwnej najwięcej punktów uzyskał Konrad Jelski (18) oraz Kacper Chmielewski (17). Warto zaznaczyć, że wygrana drużyna zdobyła aż 54 punkty w 88 w akcjach podkoszowych. Może być to przestroga dla przyszłych rywali, którzy powinni skupić się na obronie szczególnie na tej części boiska. Po syrenie końcowej na tablicy ukazał się wynik
88-57. Niepokonani dotąd MK Zaune w następnym meczu spotkają się z Dzikimi Kunami, którym do tej pory nie udało się zakończyć 40 minut na zwycięskiej pozycji. SOKÓŁ za to spotka się z równie młodą drużyna BASKET SIÓDEMKA.
Na sam koniec dnia zamiast pięknych akcji i przewidywanej znaczącej wygranej BPU SUKURS nad BASKET SIÓDEMKĄ, wszyscy mogli zobaczyć raczej mecz na dobranoc niż rywalizację, która byłaby warta zapamiętania. Lider drużyny Maciej Bielański poprowadził swoich ,,Lakers-ów" do wygranej, a ich rywale nie potrafili znaleźć żadnego sposobu na zdobywanie punktów. Mimo wszystko wyniki, takie jak w drugiej kwarcie 0-4 dla fioletowych, nie napawały chęcią do życia. Zwycięska drużyna wykazała się skutecznością 32,7% z gry, a ich rywale, uwaga, 15,2%. Złość trenera Dawida Szymańskiego na swoich podopiecznych oraz liczne uwagi niestety na nic się zdały i drużyna w białych strojach poniosła trzecią z rzędu porażkę. Spotkanie skończyło się jedynie wynikiem 15-42, chociaż wszyscy którzy oglądali to zmaganie, wiedzą, że różnica powinna być zdecydowanie większa. Za tydzień SUKURS czeka trudniejszy rywal, AP SAZAN, natomiast BASKET będzie szukać szczęścia w starciu z SOKOŁEM Międzychód.
Wyniki 4 kolejki:
AP Sazan - Dzikie Kuny 70:52 (14:16, 20:13, 17:7, 19:16)
MK Zaune - SOKÓŁ Międzychód 88:57 (25:15, 20:7, 23:11, 20:24)
BASKET SIÓDEMKA - BPU SUKURS 15:42 (6:18, 0:4, 7:8, 2:12)
(mo)

Sport

Robert
Borowy

Poziom zawodów na pewno będzie wysoki

W najbliższy weekend na stadionie przy ulicy Krasińskiego w Gorzowie odbędą się Mistrzostwa Polski Masters w lekkoatletyce - ogólnopolskie zawody dla doświadczonych sportowców, którzy ukończyli 35. rok życia. Wstęp bezpłatny.