Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Sport »
Antoniego, Bartłomieja, Karoliny , 5 lipca 2025

Spacerek koszykarek AZS AJP przed wyjazdem do Lublina

2017-03-08, Sport

W zaległym spotkaniu Basket Ligi Kobiet gorzowskie koszykarki pewnie pokonały PGE MKK Siedlce 79:56 i już są myślami przy niedzielnym meczu w Lublinie.

medium_news_header_17761.jpg

Pojedynek rozegrany w hali przy ul. Chopina zanim na dobre się tak naprawdę rozpoczął już praktycznie się zakończył. Po niespełna ośmiu minutach akademiczki prowadziły 30:9, będąc zespołem pod każdym względem lepszym.

- Wyszliśmy bardzo młodym składem, o średniej wieku poniżej 23 lat, gdyż chciałem sprawdzić na tle silnego rywala efekty naszej pracy szkoleniowej - mówił zaraz po ostatnim gwizdku sędziów trener siedlczanek, Teodor Mołłow. – Próba ta wypadła fatalnie. Praktycznie na starcie mieliśmy już 20 punktów straty. Cieszę się, że potem moja drużyna powróciła do gry i przez kolejne trzy kwarty toczyła w miarę wyrównaną walkę – dodał.

Od stanu 30:9 nasze koszykarki wyraźnie spuściły z tonu, a w drugiej kwarcie zagrały wręcz słabo. Jak potem wyjaśniał trener Dariusz Maciejewski, zabrakło świeżości. - Sobotni pojedynek z Wisłą Kraków mocno nadwyrężył siły – przyznał nasz szkoleniowiec.

Pod koniec trzeciej kwarty rywalki zbliżyły się na 11 punktów (56:45). Dariusz Maciejewski wziął czas, po czym gorzowianki jeszcze przed końcem tego fragmentu meczu rzuciły pięć punktów z rzędu, zaś na początku czwartej kwarty dorzuciły kolejne 10 oczek i mieliśmy 71:45. W ostatnich minutach gorzowski szkoleniowiec desygnował do walki samą młodzież.

- Nie chciałem szafować nadmiernie siłami, gdyż w niedzielę czeka nas trudny występ w Lublinie. A i naszym wychowankom czasami potrzebna jest taka lekcja na wysokim poziomie – dodał.

Łatwo nie było. Co prawda Jagoda Szczęsna raz trafiła za trzy punkty, ale potem przez ponad cztery minuty już żadnej naszej zawodniczce nie udało się trafić do kosza. Miały spore kłopoty z rozegraniem akcji, przez co najczęściej próbowały rzucać z daleka, lecz każdorazowo niecelnie.

- Gorzów mi jednak imponuje. Jest to bardzo dobrze zbudowana drużyna, mająca wartościowe koszykarki zagraniczne oraz silne Polki. W play off może ona naprawdę daleko zajść – podkreślił trener Mołłow, będący również szkoleniowcem reprezentacji Polski.

Jeżeli coś martwi, to nierówna dyspozycja Aleksandry Pawlak (na zdjęciu z piłką). Ta przybyła przed miesiącem z Łodzi koszykarka ma ciągle kłopoty z zaaklimatyzowaniem się w gorzowskiej hali. Dzisiaj jedynie w czwartej kwarcie pokazała próbki sporych możliwości.

- Ola jest koszykarką, która musi dobrze wejść w mecz. Jak już to jej wyjdzie gra koncertowo. Na razie nie ma powodów do zmartwienia, ale faktem jest, że każdy z nas więcej po niej się spodziewa. Wierzę, że będzie silnym punktem w nadchodzących spotkaniach już w fazie play off – podkreślił trener Maciejewski.

Robert Borowy

Fot. Kamil Lewera

InvestInTheWest AZS AJP Gorzów – PGE MKK Siedlce 79:56 (30:11, 13:17, 18:17, 18:11)
AZS AJP: Courtney Hurt 21, Paulina Misiek 18, Nicole Seekamp 17, Magdalena Szajtauer 5, Katarzyna Dźwigalska oraz Stephanie Talbot 8, Aleksandra Pawlak 7, Jagoda Szczęsna 3, Adriana Kopciuch, Kinga Kominek, Katarzyna Jaworska, Daria Stelmach.
PGE MKK: Monika Naczk 9, Karolina Poboży 8, Aleksandra Wajler 7, Roksana Schmidt 4, Aleksandra Parzeńska 1 oraz Oksana Mołłow 18, Magdalena Parysek 7, Katarzyna Trzeciak 2, Magdalena Mołłow, Dominika Paczkowska.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x