2017-10-28, Sport
Bezbramkowym remisem zakończyło się spotkanie piłkarzy Stilonu z liderem trzecioligowych rozgrywek Skrą Częstochowa.
Mecz był bardzo twardy, chwilami nerwowy, okraszony dwoma czerwonymi i siedmioma żółtymi kartkami. Zabrakło jednak goli, choć sytuacji ku ich strzeleniu było kilka. I to z obu stron. Już w trzeciej minucie w dobrej sytuacji znalazł się Daniel Rumin, lecz w ostatniej chwili został uprzedzony przez naszego bramkarza. W 16 minucie ładnym uderzeniem z ponad 20 metrów popisał się Damian Pawłowski i bramkarz gości Łukasz Krzczuk z trudem wyłapał piłkę. Trzy minuty później Piotr Rymar trafił w słupek. W 34 minucie groźnie strzelał Alan Błajewski, ale tylko w boczną siatkę.
Po zmianie stron zrobiło się trochę nerwowo. W 53 minucie bardzo ostro zagrał Krzysztof Kaczmarczyk, który sfaulował Adriana Musiała i zobaczył czerwoną kartkę. Sytuacja ta wywołała protesty z obu stron i arbiter pokazał kolejnym zawodnikom żółte kartki, co trochę uspokoiło ich nastroje. Osłabieni gospodarze coraz częściej zaczęli bronić się przed atakami lidera spod Jasnej Góry. W 85 minucie fatalnie zachował się Oktawian Obuchowski, który brutalnie sfaulował Rafała Świtaja i również musiał przedwcześnie opuścić boisko. Siły zostały wyrównane, ale w ostatnich minutach żadnej z drużyn nie udało się przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść.
(b)
Stilon Gorzów – Skra Częstochowa 0:0
Stilon: Paszkowski – Kaczmarczyk, Błajewski (87. Enjo), Jakubowski (56. Bednarski), Liskowski, Łaźniowski, Pawłowski, Flis, Rymar (62. Świtaj), Stańczyk, Zakrzewski (83. Brzytwa).
Znakomicie zaprezentowali się młodzi lekkoatleci AZS AWF Gorzów podczas mistrzostw Polski U-23 w Krakowie.