2018-01-09, Sport
W ostatnim wywiadzie dla naszej redakcji trener Dariusz Maciejewski wspomniał, że drużyna z Ostrowa będzie ciężkim przeciwnikiem na początek rundy rewanżowej. Jak się okazało trener InvestInTheWest AZS AJP miał rację.
Kibice do ostatnich sekund obawiali się o końcowy rezultat meczu z Ostrovią. Przez większość spotkania nasze koszykarki zachowywały bezpieczną przewagę punktową, która nawet w trzeciej kwarcie wynosiła 15 oczek. Słabsze zawody rozgrywała Carolyn Swords, którą jednak w zdobywaniu punktów wyręczyła bardzo dobrze grająca Miah Spencer (na zdjęciu z piłką). Dobrze punktowała także kapitan Paulina Misiek oraz Aleksandra Pawlak. W końcówce czwartej kwarty, gorzowianki miały jednak momenty przestoju i popełniały zbyt wiele fauli, co wykorzystywały ostrowianki, które cierpliwie odrabiały straty. Na kilkanaście sekund przed końcową syrena traciły tylko dwa punkty i miały możliwość doprowadzenia do dogrywki, a nawet zwycięstwa. W ostatnich sekundach, ciężar gry wzięła na siebie Annamaria Prezelj, która pewnie wykorzystała rzuty wolne. Co prawda zawodniczka ze Słowenii fatalnie rzucała przez cały mecz za dwa punkty, gdyż na jedenaście prób trafiła tylko dwa razy, ale w decydującym momencie nie zadrżała jej ręka przy wykonywaniu rzutów osobistych.
- Niepotrzebnie zafundowałyśmy sobie i kibicom taką emocjonującą końcówkę - powiedziała nam po meczu Słowenka Prezelj. Zadowolona z wygranej i swojej zdobyczy punktowej (19 punktów) była bohaterka spotkania Miah Spencer.
- Najważniejsze, że wszystko dobrze i szczęśliwie się dla nas skończyło - krótko podsumowała Miah Spencer.
Potwierdzają się słowa trenera akademiczek, że na każde spotkanie trzeba się maksymalnie koncentrować i dać z siebie sto procent, aby zejść boiska z wygraną. Ciekawostką był fakt, że po parkiecie cały czas biegało… 11 kobiet. Wynikało to z tego, że wśród trójki sędziów znalazła się Paulina Gajdosz. Przed laty reprezentowała ona barwy gorzowskiego AZS, a od kilku lat realizuje się w roli sędziego i to z bardzo dobrym skutkiem, gdyż kilka miesięcy temu została sędzią międzynarodowym.
Przemysław Dygas
Fot. Kamil Lewera
Znakomicie zaprezentowali się młodzi lekkoatleci AZS AWF Gorzów podczas mistrzostw Polski U-23 w Krakowie.