Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Sport »
Estery, Kiry, Rudolfa , 7 lipca 2025

Zabrakło lidera i punkty pozostały w Warszawie

2018-02-24, Sport

W zaległym meczu I ligi szczypiorniści Stali Gorzów przegrali na wyjeździe z AZS UW Warszawa 23:25, ale pozostali na trzeciej pozycji w tabeli.

medium_news_header_21038.jpg

Wszystko wskazuje na to, że obecny pierwszoligowy sezon dla piłkarzy ręcznych Stali Gorzów nie będzie tak pomyślny jak poprzedni, kiedy to będąc beniaminkiem do ostatniej kolejki walczyli o wygranie rozgrywek. Tym razem gorzowianie nie w pełni radzą sobie w meczach wyjazdowych i obecnie straconych punktów może zabraknąć w końcówce sezonu do zajęcia pierwszego miejsca. Wszystko wskazuje na to, że podopieczni trenera Dariusza Molskiego muszą mocno się sprężyć, żeby znaleźć się na mecie wśród trzech najlepszych zespołów.

W zaległym spotkaniu w ramach XVIII kolejki gorzowianie pojechali do Warszawy na bardzo trudny pojedynek z tamtejszym AZS UW. Gospodarze w tym sezonie radzą sobie doskonale, będąc w tabeli tuż za stalowcami. Mimo tego nasi zawodnicy byli pełni optymizmu, liczyli na kolejną wygraną, która pozwoliłaby im zbliżyć się do drugiej w tabeli Nielby Wągrowiec. 

Gorzowianie w stolicy zagrali nierówno. Mieli przestoje i to one spowodowały, że ostatecznie przegrali 23:25. Oskar Serpina po meczu nie krył rozczarowania. Powiedział wprost, że ogarnęła go złość. Szczególnie za grę w ofensywie. W ogóle w tym sezonie naszym nie do końca idzie najlepiej w ataku. A dokładnie w rzutach. Już kilka meczów przegrali, notując kiepską skuteczność. W Warszawie także było sporo nieudanych rzutów. Pewnym usprawiedliwieniem może być absencja najskuteczniejsza gracza od początku sezonu Mateusza Stupińskiego, który na treningu nabawił się kontuzji kostki i pozostał w domu.

Pierwszy fragment spotkania należał do gospodarzy, którzy w pewnej chwili prowadzili trzema bramkami, lecz w 23 minucie to nasi wyszli na prowadzenie 10:8. Ostatnich siedem minut było jednak fatalnych. W tym czasie nasi trafili tylko raz, a gospodarze aż siedmiokrotnie. Po zmianie stron stalowcy prawie dogonili rywali (15:16), ale później już nie byli w stanie doprowadzić choćby do remisu. Najczęściej zbliżali się na dwie bramki i taką różnicą ostatecznie przegrali.

RB

AZS UW Warszawa – Stal Gorzów 25:23 (15:11)

Stal: Marciniak – Starzyński 6, Kryszeń 5, Droździk 2, Mariusz Smolarek 2, Serpina 2, Turkowski 2, Chełmiński 2, Marcin Smolarek 1, Bekisz 1, Śramkiewicz.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x