2018-03-24, Sport
Piłkarze ręczni Stali Gorzów wygrali z Orlenem Wisłą II Płock 27:24 i awansowali na drugie miejsce w tabeli.
Gorzowianie grali dzisiaj chwilami za spokojnie, jakby już myśleli o świątecznym stole, ale kiedy trzeba było wziąć się w garść, zrobili to i mają w dorobku ważne trzy punkty. Wiadomo było, że mecz z rezerwami Orlen Wisły Płock do najłatwiejszych należeć nie będzie, choć rywal znajduje się w dolnej strefie tabeli. I za sprawą Aleksandra Olkowskiego to płocczanie otworzyli wynik. W odpowiedzi gola dla naszych strzelił Adrian Turkowski. Potem goście jeszcze kilka razy wychodzili na prowadzenie, lecz każdorazowo nasi doprowadzali do wyrównania. Pierwsze prowadzenie Stali (5:4) miało miejsce po rzucie Wiktora Bronowskiego. Z czasem goście wypracowali dwubramkowe prowadzenie i w 24 minucie trener Dariusz Molski wziął czas. Pomogło, bo w końcówce pierwszej połowy nasi doprowadzili do wyrównania 13:13, a strzelcem gola był Bartosz Starzyński.
Po zmianie stron Aleksander Kryszeń trafiając z karnego wyprowadził stalowców na prowadzenie. I w przeciwieństwie do tego co oglądaliśmy w pierwszej połowie, tym razem to nasi częściej wychodzili na minimalne prowadzenie, a goście jedynie doprowadzali do remisu. W 50 minucie Kryszeń ponownie wykorzystał rzut karny i Stal uciekła już na trzy bramki, a po chwili Marcin Smolarek trafił z kontry i mieliśmy 23:19. Goście robili co mogli, szukali różnych rozwiązań, ale na ich trafienie nasi szybko odpowiadali i cały czas utrzymywali kilkubramkowe prowadzenie, by ostatecznie zwyciężyć trzema golami.
Trener Molski, jak i zawodnicy przyznali, że weszli w mecz zbyt spokojnie i potem mieli kłopoty z nabraniem odpowiedniego rytmu. – To nie był zły mecz w naszym wykonaniu, ale mieliśmy kłopoty ze skutecznością, stąd tak wyrównaną grę mieliśmy niemal przez cały pojedynek – twierdził nasz szkoleniowiec.
Już w najbliższy czwartek (29 marca) stalowcy zagrają u siebie awansem z GKS Żukowo. W przypadku wygranej zrównają się z liczbą meczów z liderem Nielbą Wągrowiec i będą mieli do nich już tylko trzy punkty straty. W I lidze mamy naprawdę niezłe emocje i zapewne tak już pozostanie do końca rozgrywek.
Stal Gorzów - Orlen Wisła II Płock 27:24 (13:13)
Stal: Marciniak, Nowicki - Kryszeń 6, Serpina 5, Turkowski 4, Bronowski 3, Starzyński 3, Marcin Smolarek 3, Mariusz Smolarek 2, Gałat 1, Droździk, Bekisz.
W kolejnym spotkaniu Ligi Centralnej piłkarze ręczni Rajbud Development Stali Gorzów zagrali z AZS UW Warszawa.