2018-03-29, Sport
W Wielką Sobotę piłkarze Stilonu po raz trzeci w rundzie wiosennej zagrają o ligowe punkty. Przeciwnikiem naszej drużyny będzie Lechia Dzierżoniów, która w tabeli wyprzedza gorzowian jednym punktem.
Stilon po dwóch porażkach znalazł się na ósmym miejscu w tabeli i musi wreszcie zacząć punktować.
- Nie chcemy już wracać do przegranych pojedynków, wiemy co robimy źle, a naszym zadaniem jest unikać tych błędów, zwłaszcza w defensywie. Musimy wreszcie „odpalić” i trzeba koniecznie mecz z Lechią Dzierżoniów wygrać, choć spacerku nie będzie - powiedział kapitan Stilonu Rafał Świtaj.
Goście z Dzierżoniowa to solidny trzecioligowiec, w którym od kilku lat pracuje ten sam trener Zbigniew Soczewski. Warto także zauważyć, że wiceprezesem klubu z Dolnego Śląska jest były uczestnik finałów mistrzostw świata z 2002 roku Paweł Sibik. Najgroźniejszymi zawodnikami Lechii są natomiast Marcin Buryło i Damian Niedojad, którzy strzelili najwięcej bramek i to właśnie na nich muszą zwrócić szczególną uwagę obrońcy Stilonu. Właśnie gra w obronie to nadal największy problem gorzowskiej drużyny. Lechia przyjedzie do Gorzowa podbudowana cennym zwycięstwem w meczu wyjazdowym nad Ślęzą Wrocław oraz tym, że awansowała ostatnio do finału okręgu wałbrzyskiego w Pucharze Polski.
Podopieczni trenera Adama Gołubowskiego muszą przekuć słowa, wypowiadane po przegranych meczach, że „grać umiemy”, w czyn i zagrać wreszcie na odpowiednim poziomie przez 90 minut. W starciu z liderem w Brzegu, Stilon zagrał dobrze tylko drugą połowę i to wystarczyło jedynie na zdobycie honorowej bramki przez Łukasza Zakrzewskiego. Meczem z Lechią Stilon rozpocznie tzw. „angielski tydzień”, czyli serię trzech spotkań w ciągu tygodnia. Początek sobotniego spotkania z Lechią Dzierżoniów o godzinie 16.00.
Znakomicie zaprezentowali się młodzi lekkoatleci AZS AWF Gorzów podczas mistrzostw Polski U-23 w Krakowie.