2018-04-14, Sport
Wysoką wygraną 39:22 zakończyli spotkanie w Koszalinie szczypiorniści gorzowskiej Stali.
Coraz ciekawiej robi się w pierwszoligowych rozgrywkach piłkarzy ręcznych. Po wpadce we własnej hali z GKS Żukowo podopieczni trenera Dariusza Molskiego wygrali ostatnie dwa spotkania, a że niespodziewanej porażki w Poznaniu doznała Nielba Wągrowiec na prowadzeniu w tabeli są Nielba i Stal z jednakowym dorobkiem po 49 punktów. Przy czym zespół z Wągrowca ma o jeden mecz mniej, ale przed nami jest jeszcze rewanżowe spotkanie z udziałem tych drużyn, które może zadecydować o losach rywalizacji w całym sezonie.
Powróćmy jednak do tego, co działo się w Koszalinie. Gorzowianie tym razem potraktowali rywala z dolnej strefy tabeli bardzo poważnie, nie chcąc powtórki ze wspomnianego już meczu z Żukowem.
Pierwszy do bramki z karnego trafił Aleksander Kryszeń, potem gospodarze wyrównali, ale szybkie dwie bramki Bartosza Starzyńskiego i Adriana Turkowskiego wyprowadziły naszą drużynę na dwubramkowe prowadzenie. Miejscowi jeszcze w tym momencie starali się dotrzymać kroku gorzowianom i trwało do aż do stanu 6:5 dla gości. Następne trzynaście minut zaszokowało nieliczną publiczność, jak i samych graczy Gwardii. W tym okresie gospodarze nie znaleźli ani razu drogi do naszej bramki, zaś stalowcy wrzucili im aż dziesięć goli. Sytuacja naprawdę rzadko spotykana na pierwszoligowych parkietach. Dopiero przy stanie 5:16 koszalinianie za sprawą Krzysztofa Karnaczewicza przełamali fatalną passę. Na niewiele to im się zdało, bo i tak pierwszą połowę drużyny zakończyły przy bardzo wysokim prowadzeniu Stali 19:9.
Druga połowa tak naprawdę nie musiałaby wcale się odbyć, ale takie są wymogi regulaminowe. Gospodarze byli całkowicie podłamali, choć starali się wrzucić nieco więcej goli niż uczynili to w pierwszych 30 minutach. I udało im się, bo potrafili zdobyć 13 goli. Gorzowianie zaś rzucili 19 bramek i powiększyli różnicę do 17 trafień. To był nokaut.
Za tydzień w Gorzowie czekają nas lubuskie derby, gdyż Stal zagra z AZS Zielona Góra.
(b)
Fot. Marcin Szarejko
Gwardia Koszalin - Stal Gorzów 22:39 (9:19)
Stal: Marciniak, Nowicki – Turkowski 7, Kryszeń 6, Serpina 5, Mariusz Smolarek 4, Chełmiński 4, Bronowski 4, Kłak 3, Gałat 2, Starzyński 1, Droździk 1, Marcin Smolarek 1, Śramkiewicz 1, Stupiński, Bekisz.
Znakomicie zaprezentowali się młodzi lekkoatleci AZS AWF Gorzów podczas mistrzostw Polski U-23 w Krakowie.