2018-04-29, Sport
Szczypiorniści Stali Gorzów przegrali w Lesznie z tamtejszym Realem 25:27 i spadli na trzecie miejsce w tabeli.
Leszczynianie prezentują w tym sezonie dobrą dyspozycję i wiadomo było, że wygranie w ich hali będzie wymagało od zespołu trenera Dariusza Molskiego wykazania maksimum umiejętności i woli walki. Zwłaszcza, że gorzowianie przystąpili do meczu w mocno osłabionym składzie. Kontuzjowani są Miłosz Bekisz, Mateusz Stupiński, a za otrzymanie niebieskiej kartki w poprzednim spotkaniu nie mógł zagrać również Aleksander Kryszeń.
W pierwszych minutach gorzowianie starali się zdominować rywala, ale nie było to takie proste, choć do stanu 5:4 ani razu nie pozwolili mu wyjść nawet na krótkie prowadzenie. Pierwszy raz gospodarze prowadzili w dziesiątej minucie. W 19 minucie Stal wypracowała dwubramkową przewagę (11:9), którą utrzymywała do 26 minuty (13:11). Ostatnie akcje w pierwszej połowie nie były już po myśli gorzowian, którzy nie mogli strzelić gola, zaś dwa stracili i ta część meczu zakończyła się remisowo.
O losach spotkaniach zadecydowała sama końcówka mecz. I podobnie jak w pierwszej połowie naszym zabrakło skuteczności. W 55 prowadziliśmy 24:23, lecz ostatnich pięć minut zostało zdominowanych przez gospodarzy, którzy rzucili aż cztery gole. My odpowiedzieliśmy tylko jednym. Szkoda, ale trzeba stalowców pochwalić za walkę.
MKS Real-Astromal Leszno - Stal Gorzów 27:25 (13:13)
Stal: Nowicki, Marciniak – Turkowski 7, Serpina 5, Starzyński 4, Smolarek Mariusz 3, Smolarek Marcin 2, Bronowski 2, Gałat 2, Droździk, Chełmiński
Znakomicie zaprezentowali się młodzi lekkoatleci AZS AWF Gorzów podczas mistrzostw Polski U-23 w Krakowie.