Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Sport »
Arnolda, Edgara, Elżbiety , 8 lipca 2025

Nie pomogło trafienie kapitana. Stilon nadal przegrywa

2018-05-05, Sport

Piłkarze Stilonu ponownie nie dali powodów do radości kibicom.

medium_news_header_21677.jpg

Tym razem Stilon uległ rezerwom Zagłębia Lubin 1:3 i poniósł trzecią porażkę z rzędu. Goście przyjechali do Gorzowa bez posiłków z pierwszej drużyny, a w składzie znaleźli się bardzo młodzi zawodnicy. Na początku każdego spotkania kibice Stilonu mają zawsze obawy, czy gorzowianie nie dadzą się zaskoczyć w pierwszym kwadransie i nie będą musieli odrabiać strat. Niestety, drużyna Zagłębia lepiej weszła w mecz i już w ósmej minucie, po strzale Filipa Dudziaka, piłka trafiła w słupek. Po pięciu minutach ponownie Dudziak wykorzystał szkolny błąd naszej obrony, minął bramkarza Grzegorza Gibkiego i skierował piłkę do pustej bramki. W sumie to już trudno zliczyć, ile prostych błędów naszej defensywy wykorzystują rywale i to najczęściej w pierwszych minutach rywalizacji.

Na szczęście Stilon szybko odpowiedział na trafienie gości i w 17 minucie ładnym strzałem z 25 metrów wyrównał kapitan Mateusz Ogrodowski (na zdjęciu). W 34 minucie, po rzucie rożnym, bliski strzelenia drugiej bramki dla gorzowian był Michał Stańczyk, lecz jego uderzenie głową z pięciu metrów minęło minimalnie bramkę Krystiana Kalinowskiego. Po przerwie gra toczyła się w środkowej strefie boiska, a żadna ze stron nie potrafiła zagrozić bramkarzom.

W 62 minucie, po długim podaniu z linii obrony, na czystą pozycję wychodził napastnik Zagłębia Olaf Nowak, który został sfaulowany przez Krzysztofa Kaczmarczyka, a sędzia za ten faul pokazał naszemu zawodnikowi czerwoną kartkę. Mimo to, grający w dziesiątkę gospodarze, po jednej z nielicznych składnych akcji byli bliscy powodzenia, lecz strzał Mateusza Kwiatkowskiego, obrońcy Zagłębia wybili z linii bramkowej. Natomiast w 77 minucie młody zespół z Lubina wyszedł na prowadzenia po bardzo ładnym strzale Nowaka. Napastnik gości uderzył z rogu pola karnego bardzo precyzyjnie, a piłka odbiła się od słupka i wpadła do bramki.

Stilon próbował jeszcze odpowiedzieć, ale strzał Damiana Pawłowskiego w 77 minucie pewnie obronił Kalinowski. W ostatniej minucie goście wykonywali rzut rożny, a  po zamieszaniu podbramkowym, najsprytniejszy okazał się rezerwowy Zagłębia Damian Oko, który ustalił wynik spotkania. Po raz kolejny na konferencji słyszymy, tym razem od trenera gości Piotra Jacka, że Stilon dobrze operuje piłką i fajnie się prezentuje. Marne to jednak pocieszenie dla kibiców Stilonu, którzy wiosną tylko raz oklaskiwali w Gorzowie zwycięstwo podopiecznych Adama Gołubowskiego. Stilon nadal jest ósmy w stawce trzecioligowców, ale rywale z dolnej połówki tabeli dopiero rozegrają swoje mecze i mogą wyprzedzić naszą drużynę.

Przemysław Dygas

Fot. Robert Borowy

Stilon - Zagłębie II Lubin 1:3 (1:1)

Bramki: Mateusz Ogrodowski (17) - Filip Dudziak (13), Olaf Nowak (77), Damian Oko (90).

Stilon: Gibki - Ogrodowski, Kaczmarczyk, Stańczyk, Jakubowski (77 Flis), Aouchet (77 Pawłowski), Rymar, Kakehi, Lisowski, Zakrzewski (72 Maliszewski) Okuszko (46 Kwiatkowski).

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x