Po zapewnieniu sobie awansu piłkarze Warty pojechali do Kożuchowa, aby nadal kontynuować serię  zwyciestw. Warta nie zawiodła i ponownie zapewniła sobie trzy punkty, wygrywając z miejscową  Koroną 1:0. Wynik ustalony został  w pierwszej połowie , a bramkę  zdobył Piotr Majerczyk. 

Warta kontrolowala mecz, aczkolwiek nerwowo było w doliczonym czasie, gdy nawet bramkarz  Korony znalazł się w polu karnym Warty. Na szczęście czujność zachował Damian Matela-Libera i przeniósł piłkę  nad poprzeczką  po uderzeniu piłkarza gospodarzy. Dodać należy, iż  po kontuzjach swoje minuty od trenera Mateusza Konefala otrzymali Damian Szałas oraz Damian Matela-Libera. Obaj spisali się  dobrze i  było to dla nich przetarcie przed pucharowym meczem,  który już w najbliższą środę czeka gorzowian w Szprotawie.

PD