Czy gorzowskie Orły zdążą na galę?

2018-09-12, Sport

Na ostatniej sesji Rady Miasta radni mieli przyjąć uchwałę w sprawie określenia szczegółowych zasad, trybu przyznawania i pozbawiania oraz rodzajów i wysokości okresowych stypendiów sportowych, nagród i wyróżnień.

Radni wycofali jednak z porządku obrad ten punkt, po tym jak uwagi swoje do projektu uchwały wniósł zarząd Gorzowskiego Związku Sportu Niepełnosprawnych „START”. W ocenie działaczy niektóre zapisy w uchwale są niekorzystne dla sportowców niepełnosprawnych.

- Szkoda, że uchwała nie weszła w życie, ponieważ głównym jej zamysłem było wprowadzenie nowej kategorii ,,Gorzowski Orzeł Sportu’’ – mówi Radosław Sujak, wiceprezydent Gorzowa. - Mówiłem o tym od wielu miesięcy, a rozdanie tych nagród było zaplanowane na gali sportowej pod koniec października. Teraz możemy nie zdążyć z tym, bo nawet jak przyjmiemy zmienioną uchwałę na kolejnej sesji, to nie wiadomo, czy zdoła się ona uprawomocnić – podkreśla.

Przyznawane wyróżnienia ,,Gorzowski Orzeł Sportu’’ ma stanowić wyraz uznania prezydenta Gorzowa dla środowiska sportowego za wyniki sportowe. Pojawiła się również propozycja wprowadzenia innego wyróżnienia ,,Mecenas Sportu Gorzowskiego’’ dla osób, które w szczególny sposób wspierają rozwój gorzowskiego sportu.

Dlaczego nie doszło do porozumienia i projekt uchwały został wycofany do dalszych prac w komisjach? Prezydent Sujak zwraca uwagę, że w czerwcu nastąpiła nowelizacja ustawy o sporcie, co spowodowało potrzebę znowelizowania również uchwały. Nowa ustawa niesie pewne ograniczenia, które należało wpisać do uchwały. Chodzi głównie o to, że bywają mistrzowskie imprezy, w tym nawet mistrzostwa świata, w których z różnych powodów nie zawsze startuje odpowiednia liczba zawodników lub drużyn. Dlatego pojawiło się ograniczenie w przyznawaniu nagród i stypendiów. W paragrafie 6 projektu uchwały zapisane zostało, że ,,zawodnik może otrzymać stypendium sportowe lub nagrodę, jeżeli w zawodach brali udział zawodnicy z co najmniej ośmiu państw, przy czym w konkurencjach indywidualnych musi być przynajmniej 12 zawodników, a zespołowych osiem drużyn’’.

Działacze gorzowskiego Startu zwrócili uwagę, że ten przepis może uderzać w sportowców niepełnosprawnych.

- Faktywnie ten przepis może teoretycznie uderzać w sportowców niepełnosprawnych, dlatego wpisaliśmy kolejny punkt, na bazie którego nagrody się należą, jeżeli z regulaminu zawodów wynika udział mniejszej liczby osób, drużyn, osad, załóg w związku z systemem kwalifikacji do danej konkurencji. I wtedy nie stosujemy tego wcześniejszego przepisu. Swoją drogą we wszystkich najważniejszych imprezach światowych taki regulamin istnieje, dlatego nie widzę problemu. Powiem wprost, nikomu nie chcemy zrobić krzywdy, bo dla nas sportowcy są dumą miasta – wyjaśnia prezydent Sujak.