2018-11-02, Sport
W czternastej serii spotkań gorzowscy trzecioligowcy zmierzą się z rezerwami ekstraklasowych zespołów.
Warta podejmie na własnym stadionie drugi zespół Zagłębia Lubin, który w obecnych rozgrywkach spisuje się bardzo dobrze i zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Drużyna prowadzona przez Adama Buczka i Jarosława Krzyżanowskiego składa się z bardzo młodych zawodników, choć zdarzały się mecze, w których występowali piłkarze z pierwszego zespołu, jak choćby w ostatnim pojedynku Łukasz Janoszka.
Goście z Dolnego Śląska będą zdecydowanym faworytem sobotniego starcia z Wartą, która od dawna czeka na wygraną w Gorzowie. Podopieczni Mateusza Konefała nie mogą nabrać rozpędu i budować serii bez przegranych, a ostatnio ulegli w Brzegu sąsiadowi z dolnych rejonów tabeli. O punkty z Zagłębiem będzie bardzo ciężko, ale całkiem niedawno Stilon poradził sobie z tym samym przeciwnikiem. Mamy więc nadzieję, że warciarze pójdą za przykładem sąsiada zza miedzy i wreszcie wygrają na własnym terenie oraz opuszczą ostatnie miejsce w trzecioligowej stawce.
Początek meczu Warty z rezerwami Zagłębia Lubin w sobotę, 3 listopada, o godzinie 13.
Piłkarze Stilonu natomiast po porażce w Kluczborku, ponownie zagrają na wyjeździe, a ich rywalem będą rezerwy Górnika Zabrze. Początek spotkania zaplanowano także na sobotę, 3 listopada na godzinę 13.
Zabrzanie zajmują dwunaste miejsce w tabeli z dorobkiem piętnastu punktów. Jeszcze całkiem niedawno bramki dla drugiej drużyny Górnika zdobywali Rafał i Łukasz Wolsztyńscy, którzy po kontuzjach wrócili już jednak do pierwszego zespołu i być może zagrają w tym dniu, ale z Legią w Warszawie. To akurat dla naszych obrońców i bramkarza dobre informacje.
Zawodnicy Kamila Michniewicza na wyjazdach prezentują się fatalnie, a w ostatnim wyjazdowym meczu dali sobie wbić dwie bramki w pierwszych pięciu minutach gry. W ubiegłym sezonie nasi zawodnicy wygrali z rezerwami Górnika w Zabrzu, a kilku zawodników z obecnego składu gorzowian pamięta to zwycięstwo. Liczymy, iż wreszcie stilonowcy wrócą do Gorzowa z jakąkolwiek zdobyczą punktową, gdyż trudno będzie myśleć o utrzymaniu bez wyjazdowych oczek.
Przemysław Dygas
Fot. Robert Borowy
Znakomicie zaprezentowali się młodzi lekkoatleci AZS AWF Gorzów podczas mistrzostw Polski U-23 w Krakowie.