2018-11-09, Sport
Po powrocie ze Szwecji gorzowskie koszykarki nie mają chwili wytchnienia, gdyż już w niedzielę 11 listopada o godzinie 18.00 czeka je bardzo trudny mecz ligowy.
Do Gorzowa przyjeżdża Wisła Can Pack Kraków. To 25-krotne mistrzynie Polski, które jednak od dwóch sezonów nie mogą powrócić na szczyt, ale ciągle są w ścisłej czołówce. Przed dwoma laty były wicemistrzyniami kraju, a w ostatnim sezonie zajęły czwarte miejsce. Obecnie krakowianki plasują się w ligowej tabeli na piątej pozycji, tuż za gorzowiankami z takim samym bilansem czterech zwycięstw i jednej porażki. Wiślaczki jedynej porażki doznały we własnej hali z Arką Gdynia 56:67. Podobnie jak akademiczki, przy czym nasze dziewczęta nie sprostały gdyniankom na wyjeździe.
Na temat Wisły Can Pack zawsze można pisać, a nawet należy, w samych superlatywach. To drużyna kompletna i nawet, jak ma w danym sezonie nieco słabszy skład, zawsze liczy się w walce o najwyższe trofea.
Podobnie jak gorzowianki koszykarki spod Wawelu łączą rywalizację ligową z meczami w EuroCup. Na razie idzie im tam tak dobrze jak podopiecznym trenera Dariusza Maciejewskiego, bo wygrały dwa mecze i doznały jednej porażki. W czwartek przegrały na wyjeździe z Beşiktaşem JK Stambuł 71:100. Wynik o tyle zaskakujący, że krakowianki od początku sezonu grają bardzo skutecznie w defensywie. W polskiej lidze średnio tracą 57,4 punktów na mecz, a w EuroCup w dwóch pierwszych pojedynkach ta średnia wyniosła równo 57 punktów. Może w Stambule podopiecznym trenera Krzysztofa Szewczyka przytrafił się po prostu słabszy dzień?
Nie zmienia to faktu, że gorzowianki muszą w niedzielę ostro popracować nad rozmontowaniem krakowskiej obrony, jeżeli chcą zachować swoją dotychczasową, bardzo wysoką skuteczność w lidze, sięgającą prawie 88 punktów. Na co jeszcze będę musiały zwrócić uwagę gospodynie niedzielnego spotkania? Na rzuty rywalek za dwa punkty, bo po pięciu ligowych meczach ich skuteczność w tym elemencie przekracza 50 procent.
Spotkanie, które rozpocznie się w setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości w hali przy ul. Chopina zapowiada się pod każdym względem jako jedno z najważniejszych wydarzeń sportowych ostatnich tygodni. I to nie tylko ze względu na piękne święto. Dlatego należy być na meczu, do czego serdecznie zachęcamy fanów kobiecego basketu.
RB
Fot. Bogusław Sacharczuk
W kolejnym spotkaniu Ligi Centralnej piłkarze ręczni Rajbud Development Stali Gorzów zagrali z AZS UW Warszawa.