2019-01-06, Sport
Po przerwie świąteczno-noworocznej koszykarki InvestInTheWest Enea Gorzów wróciły na ligowe parkiety i pokonały w ostatnim meczu pierwszej rundy Sunreef Yachts Politechnikę Gdańską 89:75.
Tym samym nasze koszykarki wywiązały się z roli zdecydowanego faworyta spotkania z beniaminkiem z Gdańska, lecz łatwo nie było i mecz praktycznie do samego końca był bardzo zacięty. Podopieczne Dariusza Maciejewskiego objęły prowadzenie 4:0 po czterech rzutach wolnych, które skutecznie wykonały Kyara Linskens oraz Maria Papowa. Po trzech minutach gry prowadzenie gorzowianek wzrosło do ośmiu oczek i trener gości Rafał Knap poprosił o czas. Ostatnie minuty pierwszej kwarty to jednak coraz lepsza skuteczność beniaminka i seria błędów naszego zespołu. Z dwunastu punktów przewagi (16:4) zostały po pierwszej kwarcie tylko cztery, gdyż gorzowianki prowadziły zaledwie 23:19.
W drugiej kwarcie dzięki punktom Sharnee Zoll-Norman i jej znakomitym asystom gorzowianki cały czas prowadziły i przewaga naszej drużyny na dwie minuty przed przerwą wynosiła już dziesięć punktów (44:34). Niestety, końcówka tej kwarty należała do koszykarek z Gdańska, które zmniejszyły dystans do tylko do trzech oczek (45:42), dzięki coraz lepszej grze rozgrywającej Maegan Conwright, która zakończyła pierwszą połowę z dorobkiem aż 19 punktów.
Przez długie momenty trzeciej kwarty spotkanie było bardzo wyrównane, a nasz zespół, co prawda nie oddał prowadzenia, ale także nie był w stanie odskoczyć punktowo od rywalek. Pod koszem gdańskiego zespołu dobrze operowała Linskens, która wykorzystywała przewagę wzrostu nad rywalkami, a ważne punkty zdobywały Papowa oraz Laura Juskaite. Mniej widoczna była Ariel Atkins, która została w trzeciej kwarcie zmieniona przez trenera Maciejewskiego. Ostatnie dwie minuty trzeciej kwarty gorzowianki zagrały bardzo dobrze i zdobyły dwanaście punktów, nie tracąc przy tym żadnego.
Gdy wydawało się, że nasze koszykarki zaczną powiększać przewagę w czwartej kwarcie, rywalki postawiły twarde warunki gry, głównie za sprawą najlepszej na parkiecie Conwright oraz skutecznej kapitan Martynie Koc. Na dwie minuty przed końcem wynik brzmiał 81:75 dla akademiczek i wszystko było jeszcze możliwe. W końcówce, dzięki dobrej postawie Juskaite, gorzowianki powiększyły przewagę i zapewniły zwycięstwo, a trener Maciejewski dał wówczas szansę debiutu młodej Oldze Trzeciak. Dzięki wygranej nad beniaminkiem z Gdańska nasz zespół zapewnił sobie awans do finału Pucharu Polski, który rozpocznie się 18 stycznia w Bydgoszczy. Świetne zawody zaliczyła rozgrywająca gości Maegan Conwright, która zdobyła aż 30 punktów, a jej postawę docenił również gorzowski szkoleniowiec.
- Zaskoczyła nas gra amerykańskiej rozgrywającej, była właściwie nie do zatrzymania. Musieliśmy mocniej popracować w defensywie, całkiem inaczej z nią zagrać. Wydawało się, że w pewnym momencie gdzieś osłabnie i nie będzie tak aktywna. Cały czas mieliśmy z nią jednak kłopot. W końcówce zagraliśmy zupełnie inaczej, zaczęliśmy ją odcinać od podań i to przyniosło efekt. Na pewno to zawodniczka, która jest ważną częścią tego zespołu i muszę powiedzieć, że z tych wszystkich drużyn z dołu tabeli Gdańsk zaprezentował się zdecydowanie najlepiej i te nasze trudności dziś wynikały nie do końca z naszej słabości, ale z bardzo dobrej postawy rywalek – powiedział Dariusz Maciejewski.
Przemysław Dygas
Fot. Bogusław Sacharczuk
InvestInTheWest Enea: Kyara Linskens 24, Maria Papowa 16, Sharnee Zoll-Norman15 , Ariel Atkins 7, Daria Stelmach 3 oraz Laura Juskaite 17 , Annamaria Prezelj 7,Julia Rytsikowa , Katarzyna Dźwigalska , Olga Trzeciak.
Sunreef Yachts Politechnika :Maegan Conwright 30 , Martyna Koc 13 , Tiffany Wright Clarke 11, Martyna Pyka 5, Annika Holopainen 5 oraz Sylwia Bujniak 4, Marianna Duszkiewicz 4, Karolina Strzelczyk 3, Marta Stawicka, Agata Ostrowska.
Tej wiadomości nigdy nie chcieliśmy usłyszeć, ale niestety. Usłyszeliśmy ją równo rok temu, kiedy to w gorzowskim szpitalu odszedł jeden z najlepszych żużlowców Stali Gorzów w historii klubu.