2019-03-23, Sport
Po słabej czwartej kwarcie koszykarki InvestInTheWest ENEA Gorzów przegrały w Toruniu z tamtejszą Energą 65:87.
Pierwsze minuty spotkania były w wykonaniu gorzowianek bardzo dobrze, choć wynik otworzyła Angelika Stankiewicz, ale na początku trzeciej minuty akademiczki objęły prowadzenie 4:3. Od stanu 6:5 gorzowianki zdobyły dziewięć punktów z rzędu i było już 15:5 dla nich, a cała pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 21:13. W tym okresie na wyróżnienie zasługiwała gra Sharnee Zoll-Norman. Nasza rozgrywająca zdobyła aż 10 punktów, a w samej końcówce ważne punkty dorzuciła również Laura Juskaite.
Druga kwarta nie była już tak udana dla naszej drużyny. Już na jej początku gospodynie odrobiły pięć oczek za sprawą trafień Rebecci Harris i Agnieszki Skobel. Potem dobrą skutecznością popisała się Juskaite, która w krótkim odstępie czasu czterokrotnie trafiła z wolnych, ale miejscowe wraz z upływem czasu systematycznie odrabiały straty. Na niespełna cztery minuty przed zakończeniem pierwszej połowy zrobiło się zaledwie 32:31 dla naszych, ale minutę późnie, za sprawą dwóch celnych rzutów osobistych Renaty Brzezinowej, miejscowe wyszły na prowadzenie 33:32. Od tego momentu aż do przerwy gra toczyła się ,,kosz za kosz’’ i ostatecznie ta część meczu zakończyła się rezultatem 40:40.
W naszym zespole najwięcej punktów na koncie miała Zoll-Norman – 14, a u gospodyń Harris – 11. Gorzowianki miały niezłą skuteczność z gry w porównaniu do Energi (43-33), ale miejscowe dużo częściej rzucały, miały ponadto więcej zbiórek.
Po zmianie stron gorzowianki trochę się pogubiły, co natychmiast wykorzystały rywalki i szybko odskoczyły na kilkunastopunktowe prowadzenie. Pod koniec trzeciej kwarty podopieczne trenera Dariusza Maciejewskiego zaczęły gonić, zbliżyły się nawet na dwa punkty (59:61), ale ostatecznie przegrały to starcie czterema oczkami.
Była jednak jeszcze szansa na uzyskanie korzystnego wyniku w ostatnich dziesięciu minutach. Niestety, akademiczki zupełnie stanęły. Niby były na parkiecie, ale jakby ich nie było. Cztery trafienia (dwa z gry i dwa osobiste) to stanowczo za mało, żeby powalczyć, zwłaszcza że i w obronie gorzowianki zaczęły seriami popełniać błędy i popularne ,,Katarzynki’’ co rusz miały otwartą drogę do kosza. Szkoda, że obraz meczu został mocno zniekształcony fatalną postawą w ostatniej kwarcie.
RB
Energa Toruń – InvestInTheWest Enea Gorzów 87:65 (13:21, 27:19, 23:19, 24:6)
Energa: Ana-Marija Begić 15, Alice Kunek 13, Laura Svaryte 11, Angelika Stankiewicz 6, Katarzyna Trzeciak 2 oraz Rebecca Harris 18, Renáta Březinová 8, Melissa Diawakana 7, Agnieszka Skobel 7 i Emilia Tłumak.
InvestInTheWest Enea: Sharnee Zoll-Norman 19, Maria Papowa 8, Kyara Linskens 8, Ariel Atkins 5, Katarzyna Dźwigalska 2 oraz Laura Juskaite 12, Julia Rytsikawa 6, Annamaria Prezelj 5, Agnieszka Fikiel i Daria Stelmach.
No to lecimy dalej z transferami! Gorzów to jej dom, więc nie może być inaczej.