2019-04-27, Sport
W trzecim finałowym meczu koszykarki InvestInTheWest ENEI Gorzów nie sprostały ekipie CCC Polkowice i ostatecznie wywalczyły wicemistrzostwo Polski.
- Polkowiczanki zbudowały w tym sezonie tak naprawdę drużynę głównie na Euroligę i dlatego na polskich parkietach wyraźnie dominowały przez cały sezon – mówi trener gorzowianek Dariusz Maciejewski. - Nasze porażki w finałowej serii były każdorazowo zbyt wysokie w stosunku do tego co oglądaliśmy na parkiecie, ale z faktami się nie dyskutuje. Uważam, że wicemistrzostwo Polski jest dużym osiągnięciem. Jest to mój piąty medal zdobyty z drużyną i chyba smakuje mi najbardziej, choć każdy był wyjątkowej urody – dodał nasz trener.
Gorzowianki bardzo dobrze rozpoczęły mecz, w pierwszej kwarcie całkowicie zdominowały rywalki, które chwilami były zagubione. Zdobyć 28 punktów w ciągu dziesięciu minut z tak silnym zespołem jak CCC to naprawdę duże osiągnięcie. Podopieczne trenera Maroša Kovačika szybko jednak udowodniły, że są kompletnym zespołem o ogromnej sile rażenia. Już w drugiej kwarcie mozolnie zaczęły odrabiać straty, głównie dzięki fantastycznej obronie. W ataku zaczęły z kolei błyszczeć po zmianie stron. Inna sprawa, że z każdą kolejną minutą w gorzowskim zespole ulatywała wiara w zwycięstwo. Brakowało również sił.
To było dla gorzowianek jedenaste spotkanie o ogromnym ciężarze gatunkowym w tym miesiącu. Załamanie przyszło w czwartej kwarcie. Od stanu 61:65 akademiczki wręcz stanęły i przez 7,5 minuty zdobyły zaledwie trzy punkty, a straciły ich aż szesnaście. Pewnym problemem był ponadto brak dzisiaj Marii Papowej. Białorusinka miała gorączkę i na tyle źle się czuła, że trener postanowił nie ryzykować jej zdrowiem.
- Dla mnie jest to trzeci medal wywalczony w polskiej lidze i dzięki temu posiadam teraz pełną kolekcje, gdyż wcześniej miałam złoto z Wisłą Kraków oraz brąz z Energą Toruń - mówi Katarzyna Fikiel. - W Gorzowie czuję się świetnie, mamy bardzo fajną drużynę, w której atmosfera jest naprawdę znakomita. Do tego dochodzą przesympatyczni kibice i przyznaję, że ten medal bardzo mnie cieszy - dodała w krótkiej rozmowie tuż po dekoracji.
Sama dekoracja miała odświętny charakter i była przeprowadzona przy dopingu kibiców obu drużyn. Podkreślić trzeba wspaniałe zachowanie fanów koszykówki z obu miast, którzy w nadkomplecie odwiedzili halę przy ul. Chopina. Im również należał się medal, oczywiście złoty!
Robert Borowy
Fot. Bogusław Sacharczuk
InvestInTheWest Enea Gorzów – CCC Polkowice 64:81 (28:16, 10:16, 18:26, 6:23). Stan rywalizacji 3:0 dla CCC
InvestInTheWest Enea: Juskaite 24, Atkins 19, Zoll-Norman 3, Dźwigalska 2, Linskens 2 oraz Rytsikawa 9, Prezelj 3, Fikiel 2, Keller oraz Matkowska.
CCC: Thomas 20, Hayes 18, Kaltsidou 16, Fagbenle 8, Gajda 6 oraz Kizer 8, Owczarzak 3, Leedham 2, Tyszkiewicz i Puss.
No to lecimy dalej z transferami! Gorzów to jej dom, więc nie może być inaczej.