2020-01-17, Sport
Koszykarki Polskiej Strefy Inwestycji Enea Gorzów w sobotę zagrają o pierwszy swój finał Pucharu Polski.
Turniej finałowy rozgrywany jest w Lublinie i w pierwszym meczu podopieczne trenera Dariusza Maciejewskiego pokonały gospodynie turnieju – Pszczółkę Polski-Cukier AZS UMCS Lublin 88:80.
Było to zupełnie inne spotkanie niż w ostatnią niedzielę w Gorzowie, gdzie obie drużyny walczyły o ligowe punkty. Na lubelskim parkiecie gospodynie zagrały zdecydowanie lepiej, a przede wszystkim skuteczniej i jeszcze po trzech kwartach były bliżej półfinału Pucharu Polski, prowadząc 58:52. Wpływ na to miał powrót dso drużyny ich liderki Alexis Peterson, która była najskuteczniejszą zawodniczką Pszczółek. Na parkiecie pojawiła się też Agnieszka Szott-Hejmej, choć ta druga akurat niewiele wniosła do zespołu, pomimo że zagrała ponad 21 minut.
O losach meczu zadecydowała znakomita w wykonaniu gorzowianek ostatnia kwarta. Nasza ekipa zagrała odważnie i bardzo skutecznie. Zdobycie 36 punktów w ostatnich dziesięciu minutach to naprawdę wynik godny podziwu. Jeszcze niespełna dwie minuty przed końcem nasze prowadziły zaledwie dwoma punktami 75:73, a 20 sekund przed ostatnią syreną ta przewaga wciąż była nieduża, bo czteropunktowa (84:80). Ostatnie słowo należało jednak do Laury Juskaite, która wykorzystała cztery rzuty osobiste i ustaliła wynik spotkania.
W sobotnim półfinale gorzowianki zagrają o godzinie 17.00 z Arką Gdynia. Zapowiada się ciekawe spotkanie, ponieważ gdynianki na krajowych parkietach jeszcze nie znalazły pogromczyń, wygrywając wszystkie dotychczasowe mecze ligowe. Każdy zainteresowany będzie mógł obejrzeć to spotkanie w stacji Sportklub. Zachęcamy.
RB
Fot. Robert Borowy
AZS UMCS: Peterson 24, Day 14, Adamowicz 12, Labuckienė 12, Popović 8 oraz Szott-Hejmej 4, Degbeon 4, Sklepowicz 2 i Trzeciak.
AZS AJP: Copper 27, Green 19, Juskaite 16, Thomas 7, Prezelj 5 oraz Keller 8 oraz Maiga 6.
No to lecimy dalej z transferami! Gorzów to jej dom, więc nie może być inaczej.