2020-10-02, Sport
Gorzowscy piłkarze ręczni, walczący w grupie B pierwszej ligi, ponownie zapraszają kibiców do hali przy ul. Szarych Szeregów.
Po dwóch zwycięstwach ekipa TL Ubezpieczenia Stali Gorzów nie ma zamiaru zatrzymywać się w drodze do Ligi Centralnej. Ich trzecim rywalem będzie AZS UZ Zielona Góra, a mecz odbędzie się w sobotę, 3 października o godzinie 17.00.
- Jestem bardzo zadowolony, że na tak ważny, derbowy mecz dysponuję całą kadrą zawodników - mówi trener Oskar Serpina. - Wszyscy zawodnicy są zdrowi, do zespołu powraca również Mariusz Kłak, który nie zagrał ostatnio w Grodkowie. Jesteśmy przygotowani do meczu i bardzo zmotywowani, bo bardzo byśmy chcieli wygrać drugie spotkanie przed własną publicznością, a trzecie w sezonie - dodał.
Przypomnijmy, że podopieczni trenera Oskara Serpiny najpierw pokonali u siebie Grunwald Poznań 33:27, potem przywieźli komplet punktów z Grodkowa, gdzie wygrali z tamtejszym Olimpem 33:28. Zielonogórzanie z kolei rozpoczęli sezon od dwóch porażek. Najpierw przegrali z Szczypiorniakiem Gorzyce Wielkie 32:37, zaś w drugiej kolejce na własnym parkiecie nie sprostali Śląskowi Wrocław, ulegając im 21:29.
Szanując każdego rywala, a już szczególnie derbowego, bo wiadomo, że derby w każdej dyscyplinie rządzą się własnymi prawami, jesteśmy jednak przekonani, że stalowcy przy zachowaniu odpowiedni koncentracji są w stanie wygrać po raz trzeci i umocnić się na czele tabeli. Niedawno, dokładnie 5 września obie ekipy miały już okazję zagrać o stawkę, a był to finał Pucharu Polski na szczeblu okręgu. W meczu, który odbył się w Nowej Soli Stal zwyciężyła 32:31.
- To był trudny mecz, do którego przystąpiliśmy wtedy bardzo zmęczeni wcześniejszym pojedynkiem półfinałowym i przez to nie mogliśmy odskoczyć zielonogórzanom. Jestem przekonany, że ten nadchodzący pojedynek będzie zupełnie inny, a nasza wygrana niezagrożona, choć szanujemy rywala - powiedział Dawid Pietrzkiewicz.
(red.)
Weronika Steblecka pozostaje na swój dziewiąty sezon w gorzowskim AZS AJP!