2020-10-02, Sport
Piłkarze trzeciej i czwartej ligi nie mają chwili wytchnienia i grają w każdy weekend.
W sobotę, 3 października na stadionie przy ul. Olimpijskiej trzecioligowa Warta Gorzów zagra z Rekordem Bielsko-Biała i będzie to już piąta próba zdobycia… własnego boiska. Dotychczasowe cztery zakończyły się niepowodzeniem. Gorsza w trzeciej grupie, w której występują warciarze, jest tylko Polonia Stal Świdnica, która przegrała przed własną publicznością pięć meczów.
Drużyna z Bielskiej-Biała na razie legitymuje się dorobkiem 12 punktów, na które składają się trzy zwycięstwa, trzy remisy oraz trzy porażki. Atutem Rekordu jest to, że na wyjazdach gra bardzo skutecznie w obronie. W dotychczasowych czterech meczach stracili jedynie cztery bramki i pod tym względem pozytywnie wyróżniają się w całej lidze. Inaczej to wygląda w przypadku Warty. Nasza drużyna posiada bardzo dziurawą obronę, gdyż w dziesięciu rozegranych meczach straciła 26 bramek. Jeżeli uda się tym razem znaleźć sposób na skuteczną grę defensywną, to pojawi się szansa zdobycia pierwszych punktów u siebie. Początek sobotniego spotkania o godzinie 15.00.
Występujący w czwartej lidze Stilon Prosupport Gorzów zagra tym razem w niedzielę, 4 października o godzinie 12.00 w Zielonej Górze z rezerwami miejscowej Lechii, która plasuje się na siódmej pozycji po rozegraniu dziewięciu meczów. Stilon jest tuż za zielonogórzanami z takim samym, 14-punktowym dorobkiem. Zapowiada się ciekawe i wyrównane spotkanie, w którym trudno wskazać faworyta.
(red.)
Weronika Steblecka pozostaje na swój dziewiąty sezon w gorzowskim AZS AJP!