2020-11-27, Sport
W meczu dziewiątej kolejki Energa Basket Liga Kobiet gorzowskie koszykarki wybierają się do Poznania.
W sobotę (28 listopada) o godzinie 19.30 w Poznaniu koszykarki Polskiej Strefy Inwestycji Enea zmierzą się z Eneą AZS i będzie to trudne dla naszych zawodniczek starcie. Co prawda w tabeli gospodynie są daleko za akademiczkami, ponieważ mają w dorobku o dwa punkty mniej, ale to naprawdę solidny zespół. Dotychczas wygrał dwa spotkania i przegrał cztery, lecz najczęściej z bardzo silnymi rywalami i do tego niewielką różnicą punktów. Jak choćby w Polkowicach, gdzie kandydat do mistrzowskiego tytułu CCC pokonał AZS Poznań zaledwie 60:67. Także we Wrocławiu poznanianki dzielnie walczyły i przegrały 79:84. Ostatnie dwa mecze były już w ich wykonaniu nieco słabsze, ale to nadal silna drużyna, która we własnej hali jest w stanie powrócić do swoich najlepszych tegorocznych występów.
Liderką poznańskiego zespołu jest Tiffany Brown, ważnymi ogniwami są też Julia Adamowicz i Daria Marciniak. Do tego tercetu należy jeszcze dodać Gmrice Davis oraz Jovane Popović.
- Hala w Poznaniu nie jest łatwa i zawsze gramy tam mecze na styku. W ostatnim sezonie dopiero w ostatnich minutach przechyliliśmy szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Spodziewam się trudnego spotkania, ale jedziemy do Poznania z nastawieniem, by wygrać i przywieźć dwa punkty. Patrząc na ostatnie lata chyba jest to najmocniejszy Poznań w EBLK. Dwie ograne w lidze Polki, dwie dobre koszykarki z USA i Popović, która jest graczem kreatywnym i przy dobrym dniu rzutowym może trafić 20 oczek – powiedział dla klubowej strony trener gorzowianek, Dariusz Maciejewski.
RB
Weronika Steblecka pozostaje na swój dziewiąty sezon w gorzowskim AZS AJP!