2021-01-29, Sport
Po blisko dwumiesięcznej przerwie na ligowe parkiety powracają piłkarze ręczni Stali Gorzów.
Walcząca o awans do Ligi Centralnej drużyna trenera Oskara Serpiny na półmetku rozgrywek I ligi grupy B zajmuje czwartą pozycję, a awans zapewnią sobie tylko trzy najlepsze zespoły. Gorzowianie do liderów z Legnicy tracą pięć punktów, a do drugiego Śląska Wrocław trzy oczka. Trzecia jest Ostrovia Ostrów, z którą Stal przegrywa jedynie gorszym bilansem bezpośrednich meczów.
Stalowcy muszą w rundzie rewanżowej podkręcić tempo i postarać się o większą liczbę zwycięstw niż jesienią, choć i wtedy ten bilans nie był przecież najgorszy. Na dziesięć spotkań żółto-niebiescy wygrali siedem. Teraz – jak zapowiada trener Serpina – trzeba wygrać dziewięć meczów, co jest zadaniem wyjątkowo ambitnym, ale trzeba mierzyć jak najwyżej, bo nikt łatwo nie odda miejsca na podium.
Już w sobotę 30 stycznia gorzowian czeka arcytrudne zadanie. Zagrają oni w Poznaniu z tamtejszym Grunwaldem, który plasuje się obecnie na piątej pozycji, ale ma ochotę włączyć się w walkę o miejsce w Lidze Centralnej. Dlatego trzeba liczyć się z trudną przeprawą.
Jesienią nasi szczypiorniści po świetnym meczu pokonali u siebie Grunwald 33:27. Rywale zapewne pamiętają tamten pojedynek i uczynią wszystko, żeby na swoim parkiecie zrewanżować się nadwarciańskiej ekipie. Początek sobotniej rywalizacji o godzinie 18.00.
(red.)
Kolejny fantastyczny cel na swojej sportowej drodze został osiągnięty przez sierżant sztabową Renatę Kowalską.