2021-09-25, Sport
W dziesiątej kolejce trzeciej ligi piłkarze Warty Gorzów doznali już siódmej porażki, z czego piątej na własnym boisku.
Kolejną lepszą od Warty drużyną okazała się Stal Brzeg, choć wcale do tego nie musiało dojść. Niestety, pierwsza część rundy jesiennej dla gorzowian jest fatalna, ale trzeba walczyć dalej.
Mecz dla gorzowian nie rozpoczął się najlepiej, bo już w 17 minucie stracili oni bramkę. Trochę w pechowych okolicznościach. Kamil Ograbek, który jeszcze niedawno występował w Stilonie Gorzów, a teraz gra dla Stali Brzeg, wyszedł sam na sam z Kamilem Lechem. Bramkarz Warty skutecznie interweniował, lecz piłką trafiony został jeden z obrońców gospodarzy i piłka trafiła do siatki.
Pięć minut później czerwoną kartkę ujrzał Radosław Śledzicki i Warta musiała od tego momentu grać w osłabieniu. Z kolei w doliczonym czasie gry doszło do wyrównania stanu meczu, jak i układu sił. W polu karnym został sfaulowany jeden z naszych piłkarzy, a dodatkową karą było pokazanie przez sędziego czerwonej kartki Janowi Leończykowi. Gola z karnego strzelił natomiast Mateusz Ogrodowski.
Po zmianie stron niewiele było fajnej gry, drużyny najczęściej rozgrywały piłkę w środku pola. W 85 minucie znakomitym strzałem zza pola karnego popisał się kapitan gości Marcin Niemczyk i goście wywieźli z Gorzowa komplet punktów.
(red.)
WARTA GORZÓW – STAL BRZEG 1:2 (1:1)
Magdalena Kloska to pierwszy transfer PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów na sezon 2025/2026.