,,Biegniemy, aby dzieci mogły chodzić’’

2021-09-29, Sport

W ramach działalności społecznej Stal Gorzów włączyła się w akcję Lions Clubs International - największej na świecie organizacji humanitarnej i stała się partnerem biegu charytatywnego Lions Charity Run. To dopiero krok tej współpracy.

Fot. Lions Charity Run

Podczas niedzielnego meczu na stadionie w Gorzowie, w trakcie którego żużlowcy Moich Bermudów Stali wywalczyli brązowy medal drużynowych mistrzostw Polski, pojawiła się część biegaczy, którzy niedawno pokonali imponujący dystans 717 km, a towarzyszyło im hasło: ,,Biegniemy, aby dzieci mogły chodzić’’. Członkowie Lions Clubs, czyli biegacze z Niemiec, Polski i Rosji przebiegli trasę z Berlina w kierunku Zamku Trebnitz, dalej przez północne tereny województwa lubuskiego do Poznania, Gniezna i aż do Kaliningradu. W trakcie biegu były zbierane pieniądze dla dzieci cierpiących na dysfunkcję narządu ruchu z następujących miejsc:

Ortopedyczno-Rehabilitacyjnego Szpitala Klinicznego im. Wiktora Degi w Poznaniu,
z Centrum Charytatywnego “I believe in a miracle” w Kaliningradzie w Rosji,
Szpitala dziecięcego w Al Hoceima, Maroko.

- Dzięki nawiązaniu współpracy ze Stalą i rozmowie z dyrektorem Tomaszem Michalskim mogliśmy gościć na pięknym stadionie w Gorzowie, na pięknym meczu, ale również pochwalić się naszą inicjatywą – mówi Magdalena Antoniewicz, pełnomocnik z biura Pełnomocnika ds. Partnerstwa Kraju Związkowego Brandenburgia na Wielkopolskę. – To nie wszystko, bo ramach podjętej współpracy już niedługo sportowcy i młodzież ze Stali będzie mogła uczestniczyć w różnych wymianach międzynarodowych oraz w kursach języka niemieckiego – zaznacza.

Tomasz Michalski i Magdalena Antoniewicz Fot. Stal Gorzów

Sam bieg corocznie jest dużym wydarzeniem. W jego trakcie biegacze zatrzymywali się w różnych miastach, po czym przyłączali się do nich lokalni biegacze, którzy towarzyszyli ekipie Lions Clubs przez określony wcześniej dystans, ale to również procentowało zbiórką pieniędzy. - Każdy bowiem, kto chciał się dołączyć musiał wykupić albo koszulkę albo przebiegnięte kilometry – wyjaśnia Magdalena Antoniewicz, dodając jednocześnie, że bieg w Polsce odbywał się pod patronatem przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce.

Jako ciekowostkę dodajmy, że przed rokiem biegacze pokonali dystans 675 kilometrów, z Gdańska do Berlina, a celem biegu było podkreślenie wagi dobrosąsiedzkich relacji polsko-niemieckich oraz zbiórka pieniędzy, w połowie na wyposażenie Domu dla Dzieci Autystycznych w Poznaniu, a także kontynuacja poprzedniej zbiórki na rozbudowę szkoły w Kibeho w Rwandzie. Bieg, który wystartował 1 września w Gdańsku o godz. 8.00 spod Poczty Gdańskiej, biegacze ukończyli 6 września w Berlinie.

(b)