2021-11-25, Sport
W piątej kolejce grupowych rozgrywek w EuroCup Women koszykarki InvestInTheWest Enea Gorzów zagrały w Mińsku z tamtejszym Horizontem.
W pierwszym spotkaniu w Gorzowie dominacja naszej drużyny nie podlegała dyskusji ani przez moment i podopieczne trenera Dariusza Maciejewskiego wygrały wysoko 80:58. Rewanż zapowiadał się jednak na zdecydowanie trudniejszy pojedynek, zwłaszcza że Białorusinki potrafią grać, o czym przekonały się lublinianki, które przegrały z nimi u siebie 50:62, a przecież zespół ze wschodniej Polski dwukrotnie pewnie wygrał z akademiczkami. Ponadto nasz zespół przystąpił do meczu bez kontuzjowanych Anny Makurat i Stelli Johnson oraz Borislavy Hristovej, która miała niejednoznaczny wynik testu na COVID-19.
I tak jak przewidywaliśmy, mecz w Mińsku był bardzo ciekawy. Zaczęło się od dobrej gry gorzowianek, które co prawda przez większą część inauguracyjnej kwarty minimalnie przegrywały, ale bardzo dobre w ich wykonaniu ostatnie trzy minuty spowodowały, że po tym fragmencie spotkania prowadziły 26:21.
Druga kwarta była nieco słabsza w wykonaniu naszych zawodniczek. Miejscowe powróciły na prowadzenie w 18 minucie i zdążyły jeszcze wypracować czteropunktową przewagę. Problemem przyjezdnych była, niestety, słaba skuteczność w tej kwarcie. Zdobycie zaledwie jedenastu punktów to stanowczo za mało.
Po zmianie stron gorzowianki długo musiały na nowo wejść w rytm gry i dopiero po pięciu minutach od rozpoczęcia drugiej połowy zaczęły prezentować basket na dobrym poziomie. W tym momencie przegrywały jeszcze 40:54, ale odrobiły dziesięć punktów i przed ostatnią kwartą miały już tylko cztery oczka straty.
Ostatnia odsłona była pod wieloma względami dramatyczna. Po trzech minutach od jej rozpoczęcia mieliśmy remis 61:61, potem na krótko gorzowianki wyszły na prowadzenie 63:61, ale kolejne pięć punktów trafiły na konto gospodyń. I to był przełomowy moment, bo miejscowe już nie wypuściły niewielkiej przewagi i ostatecznie zwyciężyły trzema punktami.
RB
Horizont Mińsk - InvestInTheWest Enea Gorzów 76:73 (21:26, 20:11, 18:18, 17:18)
AZS AJP: Hurt 24, Owczarzak 22, Jones 10, Tikhonenko 10, Matkowska 7, Michniewicz, Śmiałek.
Kolejny fantastyczny cel na swojej sportowej drodze został osiągnięty przez sierżant sztabową Renatę Kowalską.