2021-12-01, Sport
W ostatnim grupowym meczu w EuroCup Women koszykarki InvestInTheWest Enea Gorzów zagrają we własnej hali.
Po pięciu kolejkach podopieczne trenera Dariusza Maciejewskiego mają na koncie zaledwie jedno zwycięstwo i niewielkie szanse na awans do fazy pucharowej. Obecnie występujące w grupie C akademiczki mogą zająć co najwyżej trzecie miejsce, ale musiałyby pokonać bardzo silny zespół z Turcji, który odwiedzi naszą hale przy ul. Chopina w czwartek, 2 grudnia i liczyć na pozytywne dla siebie rozstrzygnięcie w drugim meczu w grupie pomiędzy Horizontem Mińsk i Pszczółkami Lublin.
Nawet, jeśli gorzowianki zdołają zająć trzecią pozycję, muszą znowu liczyć na dobry układ w innych grupach pierwszej konferencji, ponieważ do dalszej fazy awans wywalczą cztery najlepsze drużyny z trzecich miejsc na sześć grup.
Bez względu na to, co dalej się wydarzy najważniejsze będzie pokazanie dobrego basketu w meczu z tureckim CBK Mersin Yenisehir. Turczynki zdominowały naszą grupę, wygrały wszystkie pięć dotychczasowych spotkań, a na jedyny opór natrafiły w Lublinie, gdzie wygrały ,,tylko’’ 12 punktami (72:60). W pozostałych meczach gromiły rywalki, w tym nasze akademiczki, z którymi we własnej hali wygrały 106:62.
Problemem gorzowianek jest to, że od początku sezonu borykają się z kłopotami kadrowymi. Ciągle przytrafiają im się kontuzje, wiele zawodniczek ma krótsze lub dłuższe absencje, ale trzeba umieć również radzić sobie z tymi przeciwnościami. Cudów jednak nie spodziewamy się, chcemy jednak obejrzeć jak najwięcej walki.
Początek meczu w czwartek, 2 grudnia o godzinie 18.00.
RB
Z Rafałem Legieniem, trenerem Agencji Inwestycyjnej Stilon, rozmawia Przemysław Dygas