2022-01-22, Sport
Szczypiorniści Ligi Centralnej powrócili do ligowego grania po wielotygodniowej przerwie.
Na zakończenie pierwszej rundy zespół Budneksu Stali Gorzów pokonał na wyjeździe Warmię Energę Olsztyn 30:25 i na półmetku rozgrywek zajmuje trzecie miejsce.
Gorzowianie wybrali się w daleką podróż do Biskupca, gdzie swoje spotkania rozgrywają olsztynianie, zaraz po ciężkim pucharowym spotkaniu z Wybrzeżem Gdańsk, które rozstrzygnęli na swoją korzyść jednym golem. Mieliśmy przez to prawo obawiać się o kondycję zawodników, szczególnie fizyczną, ale nasi szczypiorniści pokazali wysoką dyspozycję i w pełni zasłużenie zainkasowali kolejny komplet punktów.
Pierwsi gola strzelili miejscowi, dokładniej Michał Klapka, ale w odpowiedzi bramki zdobyli Bartosz Starzyński, Tomasz Gintowt i ponownie Starzyński. Stal w dziesiątej minucie prowadziła 3:1 i choć gospodarze trzykrotnie doprowadzili do remisów (6:6, 7:7 i 8:8), to już na prowadzenie w pierwszej połowie nie zdołali wyjść. Od stanu 8;8 dominacja żółto-niebieskich nie podlegała dyskusji i pierwsza połowa zakończyła się zwycięstwem naszych 15:11.
Po zmianie stron w 39 minucie olsztynianie zbliżyli się na jedną bramkę (16:17), ale kolejnych… pięć rzucili podopieczni trenera Oskara Serpiny i było praktycznie po meczu. Owszem, miejscowy szarpali, walczyli ambitnie, na siedem minut przed końcem zbliżyli się na odległość dwóch goli (23;25), lecz Stal jest już zbyt dojrzałą drużyną, żeby pozwolić sobie na przegrywanie takich spotkań.
(red.)
Stal: Marciniak, Nowicki - Lemaniak 6, Starzyński 5, Gintowt 5, Nieradko 4, Bronowski 3, Stupiński 3, Pietrzkiewicz 3, Kłak 1, Renicki, Droździk.
Zdobywczynie Pucharu Polski i aktualne wicemistrzynie Polski - AZS AJP Gorzów zaczyna budowę składu na nowy sezon!