Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Sport »
Beniny, Filipa, Judyty , 6 maja 2024

Zaryzykował i wybrał triathlon. Chce założyć u nas klub

2022-02-22, Sport

Z Adrianem Klincewiczem, triathlonistą, rozmawia Dorota Waldmann

medium_news_header_32873.jpg
Fot. Ze zbiorów Adriana Klincewicza

- Jak rozpoczęła się pana przygoda z triathlonem?

- To było na przełomie 2018 i 2019 roku. Wcześniej byłem kolarzem w Orlętach Gorzów oraz POM-ie Strzelce Krajeńskie i skończyłem w BO GO Szczecin. Wówczas, jak rozpocząłem studia w Szczecinie, zakończyłem przygodę z kolarstwem i zainteresowałem się triathlonem. Szukałem, co chciałbym robić, a mając doświadczenie w kolarstwie, zaryzykowałem i wybrałem właśnie triathlon. Na razie się udaje, jest fajnie.

- Dlaczego wybrał pan akurat tę dyscyplinę sportową, a nie pozostał przy kolarstwie?

- Ponieważ byłem już trochę za stary na bycie kolarzem. Mając 21 lat musiałbym być w dobrym klubie, a żeby w nim być trzeba reprezentować o wiele wyższy poziom, a ja niestety byłem za słaby. Szukałem czegoś związanego z rowerem. Nie chciałem do końca ścigać się amatorsko, ponieważ bardzo dużo jeździłem z wyczynowymi kolarzami, bardzo mi się to podobało, a kolarskie wyścigi amatorskie nie sprawiały mi tyle frajdy. Szukałem, znalazłem triathlon, postanowiłem wziąć się w garść i zacząć trenować pływanie, bo tego praktycznie nie umiałem.

 

PRZECZYTAJ:

Niedługo każdy będzie mógł spróbować swoich sił

 

- Największe osiągnięcia w triathlonie?

- Prawie udało mi się złamać czas dwóch godzin na dystansie 1/4 na Garmin Iron w Skierniewicach. Właśnie tam rywalizowałem z polską czołówką triathlonu i zająłem trzecie miejsce w open. Wygrałem fajny zegarek Garmina, z którego bardzo się cieszę, bo to były naprawdę udane zawody dla mnie. Drugim takim moim sukcesem jest „połówka”. Pojechałem na te zawody spontanicznie, w ogóle nie przygotowując się, ponieważ w planach miałem inny start w Czempinie na duathlonie - 10 km biegu/60 km roweru/10 km biegu, na którym niestety złapałem gumę i następnego dnia pojechałem na mistrzostwa Polski w 1/2 do Poznania. Zająłem 12 miejsce w open, a w swojej kategorii M18-24 zdobyłem złoto w czasie 4 godzin i 14 minut. Gdybym przygotowywał się do tego startu, czas byłby zdecydowanie lepszy, ale patrząc również, że to był mój debiut i byłem zmęczony po pierwszym biegu na 10 km w tym duathlonie, uważam to za duży sukces.

- Wyjaśnijmy co to oznacza 1/4 lub 1/2 dystansu?

- W pierwszym przypadku mówimy o pływaniu na dystansie około 950 metrów, jeździe rowerem na 45-kilometrowej trasie oraz biegu na 10,5 km. W przypadku 1/2 dystansu wszystkie te wartości trzeba podwoić.

- Jak wyglądają pana codzienne treningi?

- Od poniedziałku do piątku trenuję na basenie. Studiuję fizjoterapię na AWF-ie, więc pływam przed zajęciami. W poniedziałki, wtorki i piątki biegam, środa i czwartek to trening na rowerze. W sobotę robię tzw. zakładkę, czyli najpierw rower, a później idę biegać. W niedzielę również nie odpoczywam i zazwyczaj biegnę dłuższe dystanse. Łącznie w tygodniu robię 12-14 treningów. Przeliczając to na godziny wychodzi w granicach 16-19.

- W czym czuje się pan najlepiej?

- Mimo wszystko jednak w kolarstwie i nie chodzi tu tylko o to, że jestem ,,wyjeżdżony" na rowerze, ale mam bardzo duże doświadczenie pod względem techniki jazdy. Wiele lat ścigałem się w różnych dyscyplinach kolarstwa jak przełaje, tor czy szosa. Dużo nadrabiam takimi rzeczami, jak poprawne wchodzenie w zakręt, robienie nawrotów, czy też nawet schodzenie z roweru do strefy zmian. W drugiej kolejności jest bieganie. Uważam, że idzie mi coraz lepiej. W tym roku planuję złamać 35 minut na dystansie 10 kilometrów, a pływanie nadal zostaje moją najsłabszą stroną. Co prawda jestem już w stanie złamać słynne 5 minut na 400 metrów. Jak zaczynałem pływać, nie było to nawet 12 minut.

- Jest pan gorzowianinem, który reprezentuje klub Iroman Szczecin. Jak pan trafił do tego klubu?

- To prawda jestem gorzowianinem z krwi i kości. Tu się urodziłem i wychowałem. Studiowałem jakiś czas w Szczecinie i właśnie tam rozpocząłem swoją przygodę z triathlonem. Znalazłem klub, trener mnie przyjął ze względu na moją przeszłość kolarską i do dziś jestem zawodnikiem tego klubu. Wówczas, gdy zrezygnowałem ze studiów w Szczecinie, wróciłem do Gorzowa i próbowałem tu założyć klub triathlonowy. Rozmawiałem z wieloma osobami i wszyscy mi to odradzali, bo mógłbym mieć za dużo rzeczy na głowie z tym związanych. Zakładając klub doszłyby mi zupełnie nowe obowiązki, niewiadomą byłyby finanse i tak to właśnie wygląda. Na dzień dzisiejszy nie ma w Gorzowie klubu triathlonowego. Cieszę się, że mogę być zawodnikiem Iroman Szczecin. Będąc na zawodach zawsze podkreślam, że reprezentuję Gorzów. Na wszelkich zawodach występuję pod nazwą „Słowianka Gorzów Iroman Szczecin”.

- Plany dotyczące założenia klubu odłożył pan w czasie, czy ostatecznie zrezygnował z tego pomysłu?

- Na razie odłożyłem w czasie, ponieważ będzie to wiązało się z tym, że będę musiał inwestować w to swoje pieniądze, a na dzień dzisiejszy jestem studentem trzeciego roku fizjoterapii, więc póki co nie myślę już o zakładaniu klubu. Wówczas, gdy będę miał wszystko finansowo poukładane, ponownie rozważę ten pomysł.

 

PRZECZYTAJ:

To jest bardzo duże wyzwanie finansowe i logistyczne

 

- Może pan liczyć na wsparcie gorzowskiego środowiska sportowego?

 - Tak. Otrzymałem bardzo duże wsparcie z miasta. Uczęszczam na basen „Słowianki” i nie muszę za to płacić. „Słowianka” jest moim dużym partnerem. Pomaga mi również Grupa Gezet, która w tym sezonie będzie moim głównym sponsorem.

- Jakie cele na najbliższe miesiące?

- W kwietniu będę miał start w Rumi. Będzie to duathlon – 5 kilometrów biegu, 20 kilometrów na rowerze i na koniec jeszcze 2,5 km biegu. Chcę powalczyć o złoto w swojej kategorii wiekowej. Następnie będzie kolejny duathlon w Czempinie - 10 biegu/60 roweru/10 biegu, a jak zrobi się już cieplej wystartują zawody triathlonowe. Głównie szykuję się na zawody 1/4. 5 czerwca mam zamiar wystartować w zawodach w Gorzowie, oczywiście na dystansie 1/4.

- Dziękuję za rozmowę.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x