2022-04-27, Sport
Dwudzieste zwycięstwo na lubuskich boiskach odnieśli piłkarze Stilonu Gorzów.
 
   Liderzy czwartej ligi pokonali w Witnicy tamtejszych Czarnych 1:0, a strzelcem bramki w 78 minucie był solenizant, obchodzący 37 urodziny Łukasz Maliszewski, który wykorzystał ,,jedenastkę’’.
- Każdy, kto myślał, że to będzie spacerek, mocno się pomylił. Byliśmy zespołem dominującym, ale bramkarz gospodarzy wykonał najlepszą pracę dla swojego zespołu, jak mógł. Na szczęście nasz jubilat, na co dzień kapitan Łukasz Maliszewski zamienił rzut karny na zwycięską bramkę – cieszy się prezes klubu Krzysztof Olechnowicz.
W najbliższą sobotę, 30 kwietnia gorzowianie pojadą do wicelidera – Spójni Ośno Lubuskie.
(red.)
CZARNI BROWAR WITNICA – MAGNOLIA PARK STILON GORZÓW 0:1 (0:0)
 
         
         
         
         
         W kolejnym spotkaniu EuroCup Women koszykarki KSSSE Enea AJP Gorzów zmierzyły się na wyjeździe z Besiktasem BOA Stambuł.
 Siatkarski Stilon rozczarowuje na starcie PlusLigi
         Siatkarski Stilon rozczarowuje na starcie PlusLigi
       
     
     
       
         
      Dominacja gorzowianek w Krakowie
         Dominacja gorzowianek w Krakowie
       
     
     
       
         
      Bezsilność gorzowianek w Grecji
         Bezsilność gorzowianek w Grecji
       
     
     
       
         
      Słabszy występ gorzowskich szczypiornistów
         Słabszy występ gorzowskich szczypiornistów
       
     
     
       
         
      Siatkarski Stilon z kolejnym pucharem
         Siatkarski Stilon z kolejnym pucharem
       
     
     
       
         
      Goniły, goniły, ale nie dogoniły…
         Goniły, goniły, ale nie dogoniły…
       
     
     
       
         
      Pierwsze punkty Gorzovii na zapleczu superligi
         Pierwsze punkty Gorzovii na zapleczu superligi
       
     
     
       
         
      Mamy kolejną mistrzynię świata
         Mamy kolejną mistrzynię świata
       
     
     
       
         
      Walka do ostatnich sekund i pierwsze ligowe zwycięstwo
         Walka do ostatnich sekund i pierwsze ligowe zwycięstwo