2022-07-28, Sport
Baron Georg von Hertling przybył do Landsbergu pod koniec 1921 roku i rozpoczął pracę, jako dyrektor w fabryce juty Maxa Bahra.
Jego życiorys naznaczony jest wieloma ciekawymi epizodami, w których często główną rolę odgrywała piłka nożna. Baron urodził się 1888 roku w miejscowości Lippac na terenie dzisiejszej Chorwacji, a w roku 1905 wstąpił do armii, gdzie trafił ostatecznie do marynarki w mieście Kiel. Przed wybuchem I wojny światowej otrzymał rozkaz dotarcia do portu Tsingtau w Chinach, gdzie Niemcy rozszerzali swoje zdobycze kolonialne.
W Tsingtau powstało nowoczesne miasto, Niemcy wybudowali port, który był główną bazą Niemieckiej Eskadry Wschodnioazjatyckiej. Rozbudowano sieć kolejową, posiadającą połączenie z Chinami i koleją transsyberyjską. Dzięki temu do kolonii niemieckich była możliwa podróż pociągiem z Europy zajmująca około 13 dni. Po wybuchu I wojny doszło do walk o miasto, które zajęli Japończycy, a żołnierze niemieccy z III Batalionu Piechoty Morskiej, w tym baron von Hertling trafili do niewoli. Wziętych do niewoli niemieckich żołnierzy przetransportowano do Japonii, gdzie do grudnia 1919 roku znajdowali się w różnych obozach jenieckich.
Baron trafił do japońskiego miasta Kurume, gdzie m.in. był dyrygentem obozowej orkiestry, grał też na skrzypcach, organizował życie kulturalne. Już w wojsku przed wybuchem wojny, uwielbiał grać w piłkę nożną i należał do zespołu Tsingtau, gdzie odgrywał pierwszoplanową rolę, strzelając wiele bramek. Gdy tylko Japończycy pozwolili na piłkarskie mecze w obozie, zapisał się do drużyny jeńców. Zespół barona rozgrywał m.in. mecze z innymi obozowymi drużynami, ale także z japońskimi żołnierzami w Hiroszimie i innych miastach. Dodatkowo von Hertling zwyciężał w meczach tenisowych i brał udział w innych rozgrywkach sportowych oraz wcielał się w rolę sędziego.
Po pięciu latach niewoli, w grudniu 1919 roku baron von Hertling wrócił do Niemiec, konkretnie do Bawarii do swoich rodziców. W 1920 roku opuścił szeregi armii w stopniu kapitana i zaczął się rozglądać za pracą. Wkrótce otrzymał propozycję od Maxa Bahra, aby zostać dyrektorem fabryki juty w Landsbergu, którą przyjął i przyjechał nad Wartę w grudniu 1921 roku. W Landsbergu znalazł czas, aby nadal biegać w krótkich spodenkach za piłką w klubie S.C. Preussen. Występował w drużynie Preussen Ib, która m.in. wygrała rozgrywki okręgu Warty w sezonie 1925/26, a walnie się do tego przyczynił bramkostrzelny baron. Wtedy jeszcze dwie drużyny danego klubu mogły rywalizować w tej samej lidze. Na boisku ustawiany był na środku ataku i strzelił dla czarno-białych wiele decydujących bramek. W mistrzowskim sezonie miał już 37 lat, a mimo to nadal imponował formą i nie zamierzał rezygnować ze swojej piłkarskiej pasji.
W Landsbergu zapuścił korzenie, mieszkał na ulicy Zimmerstrasse 39 (Wawrzyniaka), skąd miał blisko na boisko swojego klubu przy dzisiejszej ulicy Kobylogórskiej. W 1922 roku poślubił Helene Boes i miał dwie córki. Po II wojnie światowej trafił do Brunszwiku, gdzie przez jakiś czas pracował jeszcze w miejscowej fabryce juty. Zmarł w Brunszwiku w roku 1957.
Przemysław Dygas
Cuprum Stilon Gorzów kontynuuje budowę składu na nadchodzący sezon 2025/2026.