2022-08-21, Sport
Anna Puławska, kajakarka AZS AWF Gorzów została bohaterką rozgrywanych w Monachium kajakarskich mistrzostw Starego Kontynentu.
Nasza reprezentantka, po zdobyciu w sobotę złotego medalu w parze z Karoliną Nają, dzisiaj potrzebowała zaledwie godziny, żeby sięgnąć po dwa kolejne tytuły mistrzyni Europy.
Najpierw okazała się najlepsza w konkurencji K-1 na 500 metrów. Polka pokonała Węgierkę Eszter Rendessy, zaś trzecia była Dunka Emma Joergensen.
Godzinę później Puławska razem z koleżankami z osady K-4 była najszybsza na tym samym dystansie w czwórce. W tej drugiej konkurencji popłynęła razem z Karoliną Nają, Adrianną Kąkol i Dominiką Putto. Polki wygrały z blisko 2,5-sekundową przewagą nad Dunkami. Brąz wywalczyły Węgierki. Dziewczyny tym samym powtórzyły swój wynik sprzed dwóch tygodni, kiedy to w Kanadzie zostały mistrzyniami świata.
Anna Puławska w tym miesiącu wywalczyła więc pięć złotych medali - trzy mistrzostw Europy i dwa mistrzostw świata. Coś nieprawdopodobnego, rzadko kiedy znajdują się sportowcy o tak wybitnym dorobku.
To nie koniec naszych medalowych sukcesów w Monachium. Po srebrny medal w konkurencji kanadyjek C-2 na 500 metrów sięgnął inny zawodnik AZS AWF Gorzów - Wiktor Głazunow. Popłynął on w parze z Tomaszem Barniakiem i obaj powtórzyli osiągnięcie z mistrzostw świata, gdzie również świętowali wicemistrzowski tytuł. Lepsi od nich byli tylko Hiszpanie. Na trzeciej pozycji finiszowali Niemcy.
W sumie gorzowianie na mistrzostwach Europy zdobyli pięć medali: 3 złote, 1 srebrny i 1 brązowy.
(red.)
Po zakończeniu sezonu działacze Cuprum Stilonu Gorzów ogłaszają zmiany kadrowe pod kątem nowego sezonu.
Świetny mecz Nowickiego, Stal wygrała w karnych
Zapisy tylko do poniedziałku. Nie przegap okazji!
Najpierw Stal Gorzów, potem reprezentacja
Zmęczeni sezonem? Do końca pozostały dwie kolejki
Młoda szachistka z Gorzowa na podium mistrzostw Polski!
Niemożliwe dla naszych koszykarek nie istnieje
To nie koniec sezonu. Jeszcze powalczą o medale
Siatkarz Stilonu Gorzów trafił do kadry Brazylii
Panowie, tak się nie rzuca w ostatnich sekundach!
